3.

580 30 3
                                    


2014


Minęło trochę czasu, minęły dobre dwa lata od twojego zaginięcia. Pogodziłem się, że już nie wrócisz ale dalej tęsknię. Ostatnio zerwałem z nim, uznałem że nie jest dla mnie ważny. Policja już zamknęła sprawę z twoim zaginięciem. Mimo tego, że się pogodziłem, że nie wrócisz czuje, że tak naprawdę żyjesz i próbujesz wrócić. Jeśli to prawda to proszę, pośpiesz się. Zawsze dotrzymywałeś słowa, obiecałeś mi wrócić do domu. Będę na ciebie ciągle czekać. Albo umrę ze starości z tobą albo sam. 


Poskładałem kartkę i włożyłem do pudełka z innymi listami napisanymi do ciebie w te dwa lata. Usiadłem przed kominek jak zawsze popijając ciepłą kawę. Zawinąłem się w koc próbując choć na chwilę nie myśleć o tym wszystkim. Nie mogę ciągle o tym myśleć. Muszę spełnić za Jeongguka marzenia. Wziąłem do ręki telefon szukając jakiegoś lokalu, aby zrobić z niego kwiaciarnię. 

2020

Udałem się po raz kolejny raz w tygodniu do kwiaciarni. Podlałem kwiaty i zająłem się komponowaniem z nich bukietów. Gdyby Gguk tu był byłoby lepiej. Westchnąłem cicho pod nosem i spojrzałem na nasze ostatnie wspólne zdjęcie, które wisiało oprawione w ramkę na ścianie. Mimowolnie się uśmiechnąłem i przejechałem palcem po fotografii.

- chciałbym znowu cię usłyszeć skarbie

Usłyszałem dzwonek, który oznaczał, że przyszedł klient. Starłem łzy z policzków i odwróciłem się w stronę klienta uśmiechając się delikatnie. Mój wzrok się zamazał przez łzy. Zakryłem usta ręką,a drugą oparłem się o ladę aby nie upaść.

- Przepraszam, że zajęło mi to tak długo

Wróciłem... | JIKOOKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz