10 - Walka o władzę CZ. 1

9 4 3
                                    

Uwaga!
Całośc napisana z charakterem humorystycznym, bez zamiaru obrażania Prezydenta Polski i Prezydenta Warszawy :)

08.07.2020 Mobius City

Sonic POV:

Tak nam spokojnie mija czas. Sporadycznie walczymy z przestępczością taką jak kradzież gumy kulki czy zostawienie chao na drzewie, ale tak to nic by się nie działo, gdyby nie to, że przybył do nas gość. Gośc, którego się nie spodziewaliśmy, bo był to Dr Pingas Eggman i jego kochanek Scourge Emerald.

-Jak wy się wydostaliście? I czemu się do nas pchacie wiedząc, że my możemy teraz was wtrącić z powrotem za kratki? - wkurzyłem się.

-Po prostu ja przechorowałem bezobjawowo koronawirusa, a Pingas jako że jest nieśmiertelny to nie może być chory na Covid-19 – odparł Scourge

-A teraz musicie nam pomóc, to sprawa życia i śmierci Mobius City – powiedział Pingas.

Byłem zszokowany, że Dr Pingas Eggman tak zatroszczył się o Mobius City. Wysłucham go lepiej.

Scourge POV:

Kiedy Pingas tłumaczył całą sytuację związaną z naszym problemem postanowiłem się rozejrzeć. Coś przykuło moją uwagę – otwarta wódka „Stasiówka".
-Hehehe, nie będzie widział stary chuj – pomyślałem sobie i pociągnąłem z gwinta, wtedy też poczułem jakie to mocne.
-Czym tu popić? – nie wiedziałem co robić

-Co ty za tańce odstawiasz? - zapytał Tails

-Nic specjalnego, przygotowuję się na nocne gody – odparłem

-Degenerat – warknął i poszedł sobie zostawiając płyn do spryskiwaczy. Szybkim ruchem ręki wziąłem go i popiłem nim. Ulga

-Capło się troche, ale mocne to było – uspokoiłem się

(adn. Autora – tak, inspirowane „Serwisem u Stasia ACO", oryginalna scena zaczyna się od 10:18)

Sonic POV:

Przyjąłem zlecenie od Scourge'a i Pingasa.

Sprawa wygląda tak, że kandydaci na prezydenta Polski czyli Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski nie okazują sympatii wobec osób LGBT, co ze zrozumiałych powodów wkurzyło Pingasa i Scourge'a. O ile Rafał to tak po cichu to robi, tak Andrzej to atakuje otwarcie.

-My nie jesteśmy ideologią – płakał Pingas

-Tak wiemy, ideologia by co chwilę nie trafiała do więzienia – odparłem

-Ej, Sonic. My oni zamykać więzienie? - zapytał Ogórki i mnie zagiął, bo nie wiem czy teraz ich zamknąć czy puścić.

-Dobre pytanie Ogórki – zamyśliłem się, ale ostatecznie puściliśmy ich, gdyż może z nich użytek będzie.

Tails POV:

Zachowując reżim sanitarny udaliśmy się do Kaczmy „U Chaosa" celem przedyskutowania planu działania. Zadanie nie jest łatwe, gdyż z marszu wykluczamy Scourge'a i Pingasa.

Zamówiliśmy nasze ulubione dania:
Ja: Pizza pakiet mini i płyn do spryskiwaczy

Sonic: Chilli Dog i mleko

Ojciec Mateusz: Ofiara z baranka i wino mszalne

Rouge: Ryba Fugu i Sowietskoje Igristoje. Burżuazja.

CSI: Polscy Agenci GUN ForeverWhere stories live. Discover now