Data publikacji: 1.09.2020
Przejechała delikatnie opuszkami palców po delikatnym płatku białej róży, którą zerwała z jednego z krzewów rosnących w malowniczym ogrodzie. Dookoła panowała cisza, przerywana, co chwilę przez melodyjny wiatr niosący ze sobą śpiew ptaków i szumiących liści. Był on delikatny, pełny gracji oraz emocji, których nie usłyszy nikt, kto nie potrafił słuchać własnym sercem.
Pierwszy płatek kwiatu opadł z niebywałą lekkością na miękką trawę, niósł on ze sobą gorzką gorycz, jaką zaznała w życiu. Drugi niósł nadzieję, na lepszą przyszłość, czekającą na nich wszystkich z otwartymi ramionami. Trzeci z płatków został poplamiony kroplą krwi, żeby po chwilę również upaść na ziemię.
* * *
* * *
CZYTASZ
𝑲𝒐𝒄𝒉𝒂𝒏𝒌𝒐𝒘𝒊𝒆 | 𝑺𝒏𝒂𝒑𝒆 𝒙 𝑶𝒄 |
FanfictionTom I Czarny Pan po raz kolejny udowodnił, że nie trzeba było być martwym, żeby wrócić do żywych. Coraz więcej czarodziei ze strachu dołączało do jego szeregów, aby chronić swoich najbliższych przed okrutną śmiercią. Tylko nieliczni decydowali się n...