Po tych słowach wszyscy nalali sobie trochę lub więcej alkoholu.
-Dobrze… Ja zacznę, bo jestem jedyną dziewczyną wśród was idioci -Pansy powiedziała poważnie.
-Oczywiście panno najmądrzejsza. -zaśmiali się bliźniacy.
-Okey, więc… Blaise! -brunetka popatrzyła na ciemnoskórego chłopaka -Prawda czy Wzywanie?
-Prawda - zadecydował po chwili myślenia,
-Jakiej jesteś orientacji? -zapytała ślizgonka,
-Bi. Przecież wiesz, że przeleciałem pół szkoły! -powiedział dumny chłopak,
-Mhm.. Chyba w twoich mokrych snach.. -dodał pod nosem Malfoy
-Oj Draco każdy ma marzenia -Zaczęła się śmiać wychowanka domu Salazara.
-Dobrze, więc George..
-Wyzwanie! -przerwał Gryfon Blaise'owi.
-Hmm… przekaż swojemu młodszemu bratu, żeby przyszedł jutro na błonie , bo się za nim stęskniłem -uśmiechnął się ciemnoskóry.
-Uuu~ okey -odpowiedział mu George -Twoja kolej Malfoy! -dodał
-C..co? -zapytał blondyn.
-Gówno… -wmamrotała Pansy.
-Prawda czy wyzwanie? -zapytał rudzielec.
-Wyzwanie -odpowiedział patrząc na śpiącego Potter'a.
-Niech Harry leży na twoich kolanach do końca tej ,,rozgrywka,, -zaśmiał się Wesley.
-Co?! -krzyknął Draco.
-Już ci mówiłam gówno! -odpowiedziała mu Parkinson.
W tym czasie gdy brunetka krzyczała na Malfoy'a, bliźniacy za pomocą magii przenieśli śpiącego Harry'ego na kolana zdenerwowanego ślizgona.
-Braciuszku czy im powiedzieliśmy, że mamy taki fajny eliksir? -zapytał Fred.
-Nie przypominam sobie -opowiedział mu jego kopia.
-Jaki eliksir? -zapytała trójka ślizgonów.
-Taki ktory może zpowrotem przywrócić nam Harry'ego -uśmiechnęła się dwójka Weasley'ów.
Uuu~ Bliźniaki są lepsze niż Snape?
CZYTASZ
My kitty (Drarry)
FanfictionPewnego dnia blondwłosy arystokrata dostaje pod opiekę małą czarną kulkę -jego szkolnego ,,wroga,, zwanego też Chłopcem -który -przeżył. Nie jest zbytnio szczęśliwy z tego faktu, ale co z tego wyniknie sami się przekonajcie! Szczerze jest to moje pi...