***Nina***Minął tydzień od odnalezienia żywego Matthiasa. Pół z tego na szukania Bekkera, co o zgrozo nie dało żadnego efektu.
Wszyscy byli zaniepokojeni zniknięciem Kaza, tym razem Inej, ponawiała ich bezowocne poszukiwania w miejscach, w których mógł przebywać.
Mimo, że był największym draniem jakiego znała, zdał asobię sprawę, że nie życzyła mu niczego złego. No z grubsza. Może parę batów, wyszłoby mu na zdrowie..-Myślicie, że Demjinowi mogło się coś stać?- spytał po chwili ciszy Matthias. Wydawało mi się, że nawet Drüskelle zaczynał się przejmować.
-Przecież to bękart z baryłki.. - wymamrotał Jesper po dłuższej chwili, choć nie brzmiał zbyt pewnie.
Wszystkich rozbudził trzask otwieranych drzwi. Inej podekscytowana weszła do pokoju.
-Wiem gdzie jest Kaz!- oznajmiła uroczyście.Nikt nie przyznałby się, że odetchnął z ulgą. Jednak żyje, szkoda tylko, że nas o tym nie powiadomił. Na pewno nie wzgardziłaby jakimś liścikiem o treści:
"Cześć! Bardzo się cieszę, że jesteście! Może wkrótce się spotkamy" albo nawet mogłoby być coś w stylu Kaza, ale on woli wkurzać wszystkich dookoła.
Najbardziej wkurzało ją to, że ona naprawdę zaczynała się martwić, a ten okropny bękart z baryłki pewnie tylko robił z nich głupków.
Szybko zabraliśmy takie rzeczy jak broń czy mapa i wyruszyliśmy w drogę.
Inej ostrzegła nas, że może być "trochę" trudno w niektórych momentach. Nie powiedziała do końca prawdy..
Musieliśmy się wspinać po dachach, czy zjeżdżać po rynnach, co nie zawsze udawało nam się bez szwanku.
Podróż zajęła nam łącznie chyba z trzy godziny, a na miejsce wszyscy oprócz Inej dotarli zmęczeni, spoceni i poobijani.Przed nami stał mały dom z czarnego kamienia. Z kominka ulatniał się dym.
-Z tego co wiem, to dom Kaza Bekkera- oznajmiła czarnowłosa.
Powoli podeszliśmy do drzwi budynku, Jesper zapukał.
Z domu usłyszeliśmy trzask, niezadowolony pomruk i kliknięcie otwieranego zamka.
-Proszę?- odezwał się, wychylając głowę zza drzwi...______________________________________
Do akcji wkracza Polsat UnU
Przepraszam za tak długie nie wstawianie i tak krótki rozdział, ale w kolejnym powinno być ciekawie^^
Co sądzicie o sposobie mojego pisania? Co zmienić? Czy ortografia leży?
Jeśli chcecie, moglibyście odpowiedzieć na te pytania.
Do czwartku~~^^
CZYTASZ
Szóstka Wron- kolejna przeszkoda
أدب الهواةMatthias pozostaje wśród żywych. Kaz nagle znika. Czy pozostałe pięć wron da radę go znaleźdź, a na dodatek przeżyć? Co przeskrobał Bekker? Kto jest nowym wrogiem "Demjina"?