Ch. 3 - Hotwings

2.3K 213 167
                                    

Dabi westchnął po raz kolejny, doskonale wiedząc, że zrobił to już dzisiaj zaskakująco dużo razy. Spodziewał się też, że ten nie był ostatnim i, że w jego obecnym położeniu nastąpi to jeszcze niejednokrotnie. Był znudzony i nie starał się tego ukryć. Z jego twarzy można było wyczytać to zaledwie po jednym spojrzeniu, lecz rzecz w tym, że jego towarzysz niezbyt się tym interesował. A w zasadzie to w ogóle. Co jakiś czas turkusowe tęczówki lądowały na skrzydlatym blondynie, który był tak bardzo zapatrzony w ekran, że praktycznie odkąd przyszli do jego mieszkania i zasiedli na kanapie, nie zwracał uwagi na bruneta którego zaczynało to już powoli denerwować. Pragnął jego uwagi, a ta cholerna konsola mu ją zabierała. Dodatkową kulą u nogi były słuchawki, przez które porozumiewał się z innymi graczami. Dabi miał wielką ochotę mu je zerwać i odrzucić gdzieś poza jego zasięg, jednak wiedział, że to wywołałoby jedynie napad złości u chłopaka, a tego przecież nie chciał.

Odkąd zaczęli się spotykać, minęło parę tygodni, w czasie których wiele się wydarzyło. Ich pierwsza randka nie okazała się totalną klapą tak jak początkowo obaj po cichu zakładali. Brunet zaskoczył Keigo, zabierając go do jego ulubionej knajpki, którą regularnie odwiedzał z Mirko. Przez pierwsze parę sekund nawet zdołał pomyśleć, że ta dwójka wspólnie to wykombinowała, lecz ostatecznie wyrzucił ten pomysł z głowy. Dobrze wiedział, że dziewczyna ostatnimi czasy była zbyt zajęta na cokolwiek, więc współpraca z Dabi'm po prostu nie wchodziła w grę. Oczywiście jak się można było spodziewać, na jednej randce się nie skończyło.

Przez ten czas oboje zdążyli się lepiej poznać i się do siebie przekonać, mimo początkowych opinii jakie sobie wyrobili. Nikt ze szkoły nie wiedział o nowej parze którą stanowili, w tym także Mirko. Hawks do tej pory niczego jej nie powiedział, cały czas zapewniając, iż na razie jedynie się spotykają. W zasadzie sam nie wiedział dlaczego, ale wolał by ich związek na chwilę obecną pozostał w tajemnicy. Czy się czegoś bał? Na samą myśl o tym, że cała szkoła by się o nich dowiedziała, przechodziły go dreszcze. Była to również kolejna z rzeczy, która po cichu denerwowała Dabi'ego. W przeciwieństwie do blondyna, nie krył się praktycznie z niczym, mając głęboko gdzieś opinię publiczną, czego jego partner szczerze mu zazdrościł. Momentami miewał myśli, że może rzeczywiście powinien przestać patrzeć na to co powiedzą inni, lecz za każdym razem gdy był już prawie przekonany by to zrobić, zaczynało się gdybanie.

— Wyjdziemy gdzieś? — Zagadnął Dabi, spoglądając kątem oka na partnera, który w ciągu dalszym niemal całą swą uwagę skupiał na konsoli. Nie to że sam nie lubił takiej formy spędzania czasu, lecz w obecności chłopaka wolał robić coś, dzięki czemu byliby skupieni na sobie, a nie na zabijaniu przypadkowych ludzi z internetu.

— Ta... Ta... Może później... — Odpowiedział niezbyt wzruszony blondyn, kontynuując grę. Mirko w jednym miała rację. Choćby się waliło i paliło, on by tego nie zauważył, zbytnio zafascynowany swą rozrywką, podobnie jak niezadowolenia swojego własnego chłopaka, które rosło z każdą kolejną, przesiedzianą tu minutą.

Jednakże Dabi tym razem nie zamierzał jedynie wzdychać z nudów i czekać, aż ten łaskawie skończy. Przysuwając się bliżej niego, objął go w pasie i położył głowę na jego ramieniu, domagając się uwagi która po prostu mu się należała.

— Dabi, nie teraz — Powiedział pewnie Hawks, nawet na niego nie spoglądając. Cały czas klikał poszczególne przyciski w padzie, coraz bardziej skupiając się na rozrywce. Brunet zacisnął na moment usta, powstrzymując się tym razem od wywalenia całej tej konsoli za okno. Choć bardzo chciał, nie mógł pozwolić wytrącić się z równowagi. Dlatego też postanowił wytrącić z niej blondyna.

Przechylając głowę w jego kierunku, zaczął całować go po szyi, doskonale wiedząc jak to na niego wpłynie. Hawks momentalnie spiął się na tak nagły dotyk gorących ust chłopaka, który zdawał się specjalnie zwiększyć temperaturę swego ciała na tę okazję.

𝚜𝚌𝚑𝚘𝚘𝚕 𝚕𝚒𝚏𝚎 || 𝚑𝚘𝚝𝚠𝚒𝚗𝚐𝚜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz