Jeno i Yuta są wielkimi fanami Nct i podróży. Co się stanie, kiedy poznają swoich idoli?
Start: 09.07.2020
End: 31.01.2021
Instagram AU
Ship'y: Jeno x ?, Yuta x ?
Wszystkie zdjęcia wykorzystane w tej książce nie należą do mnie!!
𝑴𝒊ł𝒆𝒈𝒐 𝒄𝒛𝒚�...
- Yuta hyung! Pomóż mi! - krzyknąłem zdesperowanym głosem.
Już od ponad godziny stoję pod szafą i szukam odpowiednich ubrań na randkę z Jaemin'em. Ale dalej nic nie znalazłem! Nie chce ubrać zbyt elegancko, ale nie też zbyt swobodnie. No i nie mogę się przez to zdecydować. Zazwyczaj chodzę albo tak albo tak. Nigdy jeszcze nie mieszałem tak.
Ale na całe szczęście mam mojego kochanego hyunga, który bardzo lubi modę i może mi z tym pomóc. I właśnie kiedy o nim pomyślałem, to przyszedł w odpowiedzi na moje wołanie.
- W czym ci pomóc? - zapytał w progu mojej sypialni.
- Znaleźć jakiś outfit na randkę z Jaemin'em. - odpowiedziałem.
- Hmmm... czyli ni to elegancko, ni to zbyt swobodnie. Coś zaraz znajdę. - mruknął straszy pod nosem i podszedł do mojej otwartej na oścież szafy.
Zaczął przeglądać co się w niej znajduję i po 5 minutach wręczył mi to co wybrał. Kazał mi iść się przebrać, a on w tym samym czasie miał dobrać akcesoria i buty. Zrobiłem tak, jak kazał, a gdy już to zrobiłem, założyłem buty i dwa naszyjniki. Następnie przejrzałem się w lustrze i musiałem przyznać, że hyung na serio ma talent do dobierania ubrań.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Wyglądasz zajebiście. - oznajmił Yuta hyung i wypryskał mnie swoimi najlepszymi perfumami.
- Dziękuję. Która jest w ogóle już godzina? - spojrzałem na niego pytającym wzrokiem.
- Jak szedłem do twojego pokoju to była dokładnie 17, więc teraz będzie jakoś 15-20 po. - odpowiedział ze spokojem, a ja natomiast zacząłem panikować.
- O boże! Już tak późno?! Muszę się zbierać! - wrzasnąłem przerażony i chwyciłem mój portfel i telefon, po czym pobiegłem z mojego pokoju do drzwi wejściowych. - Pa hyung! - krzyknąłem jeszcze hyugowi na pożegnanie, po czym wybiegłem z mieszkania.
Zbiegłem na dół, gdzie czekała na mnie już taksówka, którą zamówiłem około 20 minut przed siedemnastą. Wsiadłem do środka, przywitałem się z kierowcą, a następnie podałem mu adres, pod który miał mnie zawieść.
Na miejsce dotarłem dopiero po 25 minutach, bo akurat korki się zmniejszyły choć na chwilę. Nie zauważyłem jednak kiedy mi ta droga minęła, ponieważ cały ten czas się zastanawiałem, co mam zrobić na przywitanie i jak się mam zachowywać. Zastanawiałem się czy mam go przytulić czy pocałować w policzek, a może po prostu powiedzieć "cześć". Ale uznałem, że go przytulę. Nie chce robić czego na siłę, więc sobie odpuściłem pocałunek, a "cześć" byłoby zbyt niezręczne, zwłaszcza, że to randka.
Wyszedłem z taksówki, uprzednio dając kierowcy napiwek i ruszyłem w stronę restauracji, pod którą umówiłem się z Jaemin'em.
Już z daleka zauważyłem postać ubraną całą na czarno, z czapką z daszkiem i maską na twarzy tego samego koloru. Bez zastanowienia podbiegłem do niej i rzuciłem się jej na szyję. Dobrze wiedziałem, że to Jaemin.
