4

859 33 102
                                    

𝗽𝗼𝘃 𝗪𝗶𝗹𝗹:
Położyliśmy się, ja juz zasypiałem, Mike najwyrazniej tez bo słyszałem jak chrapie, większości by to przeszkadzało ale dla mnie nawet to jest slodkie...

8:57

𝗽𝗼𝘃 𝗠𝗶𝗸𝗲:
Właśnie się obudziłem, miałem już wstawać, ale poczulem, że Will jest do mnie przytulony, jacie naprawde nie wiem co sie dzieje ale to dla mnie tak piekne, czy mógłbym być zakochany w chlopaku? Nie to nie możliwe, wsumje to możliwe, ale nie, przecież jestem z Nastką ale mniejsza, nie chciałem go obudzic a wiec leżałem z jego ręką na mnie, wpatrywalem sie w jego oczy, i czekałem aż się obudzi

9:32

𝗽𝗼𝘃 𝗪𝗶𝗹𝗹:
Powoli otwierałem oczy

-Oo hej Will, wreszcie wstałeś!

-Cześć Mi...
O jezu, przepraszam cie Michael

-spokojnie, przecież chyba nie zrobiłeś tego specjalnie

Boże, czułem, że wyglądałem jak pomidor, wiedzialem do cholery, wiedzialem, że to nie byl dobry pomysł żeby spać obok niego, często się do czegoś przytulam podczas snu...

Minęło troche czasu, wkoncu postanowiliśmy wstac z łóżka

-Will no wstawaj ty leniu

-jak mnie nazwałeś?

-slodz...
Leń

O jezu, czy on chcial powiedziec slodziak? Znowu jestem pomidorem, on też

-Will może chcesz cos zjeść?

-Chetnie, tylko jest jeden problem

-jaki?

-nie chce mi sie wstawać

-Mowilem, leń

-weź Mike ty jajecznico

-to moze poprostu ja zrobię cos do jedzenia i tu przyniosę

-hahaha no pewnie

-a co chcesz?

-nie wiem, mogą być płatki

-ok, dobra to ja ide

Jezu ale cute, robi mi jedzenie do łóżka!!

Minęło jakieś 5 min, przyniósł platki i zacząłem jeść

-Mike

-no?

-chcialbys moze

-?

-no wiesz

-co?

-tym razem ty u mnie spać

-moge-powiedzial z wypiekami na twarzy

-to super haha

-tylko to nie będzie problem?

-cos ty, moja mama sie napewno zgodzi

-okej, idziemy może gdz...

Słychać było znany glos z krótkofalówki

-Mike

-Oo Cześć El!

-chcialbys moze sie spotkac?

-no nie wiem

-czemu, cos sie stalo?

-nie ale Will jest u mnie

-no to moze z nami pójść

-świetny pomysl!!! Will co ty na to

-Michael rozłącz się

-czemu?

-rozlacz!!

-wszystko w porządku Will?

-tak, jest wspaniale

-Will co jest?

-Hmm może to że znowu sie z nią spotkasz

-i co?

-nie ważne

-Will możesz mi powiedzieć

-nie, nie moge

Chciałem juz biegnąc do drzwi i wyjść ale jajecznica złapała mnie za ręke😳

-Will nie idź-powiedzial spokojnym głosem

- puść mnie!

- pogadajmy- powiedział i popchnął mnie na łóżko, to było trochę nie zręczne ale niestety nie temu mnie popchnął, popchnął mnie temu żeby pogadać i żebym nie uciekł:((

- Will czemu sie tak zachowujesz?

- no bo ja...

- co?

Powoli sie zbliżałem do jego buzi, jednak musiala zadzwonić el!

-Mike czemu sie nie odzywasz?

-Sory ale dziś nie mogę się spotkać, możemy jutro?

-ehh okej

- ja musze kończyć, to paaa

- pa pa

-Will...

- co jest?

- czy ty chciales mnie? No wiesz

- nie coś ty, fu

- okej

Jak ja mogę być tak słaby w kłamaniu, wiadomo ze mi nie uwierzył

- Will idziemy na polu cos porobić?

- Chętnie

Jest już 15:22, graliśmy w piłkę, i takie tam

-Mike moze idziemy juz do mnie

- Spoko

Doszliśmy do mnie

-Oo hej chłopaki

-Mamo moze Mike u nas przenocować

- po co sie pytasz? Wiesz ze zawsze pozwalam, Mike jest dla mnie jak trzeci syn haha

Szczerze zabolało mnie to, ja tu planuje nasz ślub a ona mi gada ze traktuje go jak mojego brata

-Mike moze chcesz cos do jedzenia?

- nie pani byers, nie jestem głodny

-a może chcesz...

-mamo, nie męcz go - powiedziałem i pociągnąłem Mike do pokoju

Konieec

Moze dziś albo jutro napisze kolejny rozdział jak będzie mi sie chciało:))

Z góry przepraszam za błędy, jeśli są wgl haha

𝒃𝒚𝒍𝒆𝒓 ♡︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz