5

614 28 46
                                    

pov Will:

poszliśmy do pokoju, na początku nie wiedzieliśmy co robić, ale Mike wpadł ja pomysl

-Ej Will
-Coo
-Moze narysujesz cos dla mnie, juz dawno nie dawałeś mi twoich rysunków
-Świetny pomysl, tylko co ty będziesz robić?
-nie wiem moze sie popatrze, albo będziemy w trakcie gadac, lub pójdę sie położyć haha
-okk

zacząłem rysowac Mike'a, on sie położył...

-Mike skonczy...

zobaczyłem że spi, nie chciałem go budzić bo tak slodko sobie spal, postanowiłem chwile sie na niego patrzeć a później go przebudzic, jak co jest dopiero 17:20

-Michael wstawaj leniu
-mamo daj jeszcze chwile pospać
-to nie twoja mama tylko Will
-Aaa no tak
-jest 17 a ty śpisz
-dobra dobra juz wstaje
-tak w ogóle skończyłem rysunek
-ooo pokazuj

*pokazalem*

-to jest...
-wiem brzydkie
-to jest... cudne
-a dziękuję Mikey hahaha

-Will bo ja chciałem Ci coś powiedzieć...
-Co?
-Bo ja...

*nagle weszła moja mama*

-Mike co tam u twojej mamy? Dawno z nią nie gadałam
-A wsumie to nic ciekawego, teraz często jest w pracy wiec rzadziej ją widzę
-Aa okej, Mike przepraszam cię ale musimy jechać z Willem do sklepu bo ma mało ubrań
-Mamooo!
-No co?
-Nie rób wstydu
-To może ja już pójdę
-Chyba, że chcesz jechać z nami? - spytala pani Byers
-No wsumie mogę

*pojechali do starcourt*

-Musze iść do toalety - powiedziałem
-To ja też pójdę
-Wiecie co chłopcy, to może ja pójdę juz do któregoś sklepu sobie też coś kupić, a wy macie pieniądze i poszukajcie sobie później czegoś
-Okej

Poszliśmy do toalety i Mike mnie złapał za rękę

-Will, bo ja chciałem Ci powiedzieć, że chyba coś do ciebie czuje...
-Ta fajny żart
-Ale ja na poważnie

Zarumieniłem się, I nic nie powiedziałem, aż nagle weszła el...

-El co tu robisz, to męska toaleta
-Aa, nie zauważyłam, ale widziałam was więc poszłam za wami, yy i czemu wy się trzymacie za rękę?
-Yy nie co? Nie trzymamy się *szybko puściliśmy rece*
-El bo ja musze ci coś powiedzieć, nie możemy być chyba razem...
-Co? Dlaczego?
-Bo nie pasujemy do siebie
-Pasujemy
-Nie prawda
-Aha, dzięki Mike... *El się rozpłakała i wybiegła z toalety*

Koniec, wgl przepraszam że miałam taka długą przerwę, ale nie miałam ochoty pisac przez pewna rzecz, ale już jestem i postaram się być bardziej aktywna

𝒃𝒚𝒍𝒆𝒓 ♡︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz