Tae Pov
Dzień jak każdy inny. Poranne słońce bardzo wcześnie zawitało do mojego pokoju, budząc mnie jeszcze zanim zadzwonił budzik, swym zazwyczaj okropnym, piszczącym, dźwiękiem.
Ziewając rozprostowałem ręce, po czym nakryłem głowę kocem robiąc z siebie kokon. Chciałem spać dalej, jednak na moją niekorzyść, odezwało się to brzęczące urządzenie stojące na szafce przy łóżku, karząc bezdyskusyjnie wstawać.
Chcąc nie chcąc, wyczołgałem się z posłania, kierując powolne kroki w stronę łazienki, którą dzielę z starszą siostrą. Ponieważ ta skończyła szkołę i już pracuje, rankami mam całe pomieszczenie na wyłączność, tylko dla mnie. W końcu po tylu latach, nasze godziny wychodzenia z domu, nie nakładają się na siebie.
Ściągam swoją koszulkę, po czym w koszu lądują moje bokserki, a następnie wchodzę pod prysznic. Od razu ustawiam wodę na gorącą, bo nie ma nic lepszego z rana jak relaksujące cieplutkie kropelki spływające po nagim ciele.
Gdy tylko skończyłem kąpiel, złapałem za ręcznik dokładnie osuszając swoje ciało, kolejno oplotłem frotowy materiał wokół swoich bioder i tak wróciłem do pokoju. Ponieważ prawie zawsze budzę się wcześnie, rankiem mam dużo czasu i nie muszę się spieszyć. Mając jeszcze chwilkę, opadam plecami na kołdrę. Biorę telefon do dłoni i włączam muzykę.
Tak jak co ranka odpowiadam na wiadomości, które dostałem w nocy od swoich przyjaciół, którzy zamiast smacznie spać prowadzą nocny tryb życia, no i oczywiście otwieram wattpad, aplikację w której piszę opowiadania, oczywiście gejowskie, a nawet czasami ubieram głównego bohatera w sytuacje, które przydarzają się mi w prawdziwym życiu. Pozwalam im poczuć to, co czuję ja, włączając w opowiadanie wiele chwil z swojej egzystencji.
A co dokładnie teraz rozgrywa się w mojej codzienności? Ja, Kim Taehyung zauroczyłem się w moim nowym nauczycielu, Jeonie Jungkooku.
CZYTASZ
Tears ᴷᴼᴼᴷᵀᴬᴱ
Fanfiction''Bądź pewien tego, że doprowadzę cię do płaczu tak często, że niezostanie ci ani jedna łza.''