Autor: Poebane
Tytuł: BEFORE DEATH
Liczba rozdziałów: 2 + prolog
Status: trwająca
Gatunek: dla nastolatków/akcja/dramat
Wyobraźcie sobie, że idziecie ulicą. Jest szeroka i ruchliwa. Mija Was wielu ludzi. Wzdłuż chodnika z obu stron ciągną się sklepy i restauracje. Może czujecie zapach ulubionego dania? Może kwiaty w czyimś oknie są wyjątkowo piękne i kolorowe?
A teraz spróbujcie przyjrzeć się mijanym osobom. Widzicie ich twarze? Starszą panią w kwiecistej bluzce idącą z mężem pod rękę? Grupkę młodzieży w czerni z sunącym się za nimi obłokiem szarawego dymu? Poddenerwowanego mężczyznę w garniturze wciąż zerkającego na zegarek?
Nasz mózg nie potrafi tworzyć nowych twarzy. Każdą z osób, które właśnie sobie wyobraziliście, już widzieliście, nawet jeśli tylko minęliście się bez słowa. Każda z tych osób ma swoją historię, swoje życie, radości i troski.
"BEFORE DEATH" opowiada właśnie o takich ludziach. O ludziach, których mijamy nie zastanawiając się, nawet ich nie zauważając, a których życie i problemy to przecież cały ich świat.
Okładka opowiadania jest minimalistyczna. Przedstawiono na niej karnawałową maskę w odcieniach złota na białym, gładkim tle. Na górze został umieszczony tytuł, również w odcieniu złota oraz nick konta, na którym wspólnie tworzą autorki. Pod maską z kolei znalazł się niewielki cytat w czarnym kolorze. Mimo prostoty okładka spełnia swoje zadanie i zachęca do lektury. Jest spójna, stonowana, a na dodatek, chociaż to może tylko moje wrażenie, doskonale pasuje do głównej bohaterki.
Opis zdecydowanie zachęca potencjalnego czytelnika. Wprowadza klimat, jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele. Jest estetyczny, dobrze skonstruowany. Cud, miód, malina chciałoby się rzec. Niestety, przynajmniej odniosłam takie wrażenie, niekoniecznie zgadza się z historią. Po przeczytaniu go, jeszcze przed lekturą całości, myślałam, że główną osią fabuły będą właśnie rozmowy z psychologiem, że postacie podczas tej grupowej terapii będą opowiadać z początku o swoim życiu, a później o tym, jak spełniają swoje marzenia; że akcja właściwie nie wyjdzie poza salę teatralną. Moje przypuszczenia okazały się błędne i przyznaję, nieco się zawiodłam.
Na miejscu autorek rozważyłabym modyfikację opisu, bo chociaż jest naprawdę dobry, może wprowadzić czytelnika w błąd i sprawić, że ten zrazi się do właściwej treści.
Postaram się uniknąć spoilerów przy opisywaniu fabuły oraz bohaterów, lecz niektóre cytaty mogą zdradzać elementy historii, więc jeśli ktoś wie, że takie urywki psują mu lekturę, proszę, aby miał na uwadze, że dalej czyta całkowicie na własną odpowiedzialność.
Na samym początku wspomnę jeszcze o jednej rzeczy, która wyjątkowo utrudniła mi czytanie, a mianowicie o długości rozdziałów. Oba mają powyżej kilkunastu tysięcy słów, co sprawiło, że akcja dłużyła mi się i musiałam robić spore przerwy w czytaniu. Tak obszerne rozdziały mogą zniechęcić część czytelników. Zastanowiłabym się nad podziałem ich przynajmniej na dwie, jeśli nie trzy części, by mogły być dodawane częściej oraz by ułatwić ich czytanie.
CZYTASZ
Kociołek Prawdy || Recenzje || ZAMKNIĘTE
RandomSzczerość, sumienność i prawość to nasze przywary, zajrzyj do kotła, zaczynamy czary! Czytamy, recenzujemy i oceniamy historie różnego kalibru. Jesteś początkującym autorem, a może masz za sobą kilka tekstów? Chcesz poznać rzetelną, konstruktywną i...