Postarajcie sobie wyobrazić że Louis wcale nie "zginął" (nie było pokazane jak umiera więc może w 2 sezonie okaże się że Louis żyje) lecz żyje jak wiele innych postaci a więc tak...
Był czwartek a więc zajęcia teatralne były tuż po lekcjach, Legosi musiał się pojawić pierwszy na sali oby przygotować scenografię do prób. Potrzebne były słoneczniki. Legosi wiedząc jaka sytuacja jest między nim a Haru jak najszybciej popędził po kwiaty. Wszedł na teren kółka ogrodniczego i zastał tam Haru. Stała niczym piękna biała róża wśród innych marnych kwiatów. Przyskała radością i pozytywną energią. Legosi podszedł do niej i kucnął licząc na pocałunek. Haru spojrzała się na niego i powiedziała:
-Legosi ja n...nie mogę
-Ok rozumiem
Odwrócił się i poszedł nie dodając przy tym ani słowa.
Była 17.05 wszyscy weszli do sali i rozpoczęli próbę.
-Legosi! - wrzasnal Louis
-T...tak!?
-Gdzie są słoneczniki? Jak mamy zagrać jak nie ma słoneczników!?
-Przepraszam, ale przecież to tylko próba
-Ok masz rację zbyt szybko się uniosłem, poprostu mam zły dzień. Zamiast tego Juno będzie trzymać tube po papierze.
-Jeszcze jedno Legosi proszę zostań po próbie...musimy porozmawiać
-Emm... Ok - odparł Legosi
Po próbie Legosi zgodnie z poleceniem Louisa został aby z nim porozmawiać. Louis podszedł do niego złapał to za rękę i powiedział:------------------------------------------------------------
Jak zobaczę waszą aktywność i pozytywne komentarze odrazu wezmę się za 2 część ❤
CZYTASZ
Beastars
RomanceCo było gdyby wszystko inaczej się potoczyło niż w dotychczas wypuszczonym 1 sezon Beastars. Co by było gdyby były inne pary? Za chwile się przekonacie o tym jak by wyglądał wedlugl mnie świat Beastars.