*Ethan*
Usiedliśmy razem na kanapie i nie mogłem oderwać od niego wzroku. Był załamany. Nienawidzę gdy cierpi.
Najbardziej chciałem go w tamtej chwili pocieszyć...ale nie wiedziałem jak..
Gdy chciałem już się odezwać, Mark mnie wyprzedził:
-Zostaniesz ze mną..?- mówił to w taki sposób że nikt nie dałby rady mu odmówić.
-Oczywiście, że zostanę. Jestem tu dla Ciebie, pamiętaj o tym.- zrobiłem lekki uśmiech w jego stronę.Oczy Marka zaszły łzami i odwrócił ode mnie głowę, tak jakby się tego wstydził. Nie mogłem znieść tego, że cały czas byłem bezradny.
Wstałem z kanapy i ukucnąłem naprzeciwko niego.
-Mark... spójrz na mnie.
Niepewnym ruchem podniósł głowę i zobaczyłem jego zapłakaną twarz.
-Wiesz, że tu jestem. Możesz ze mną o wszystkim rozmawiać.
-Ja..wiem i.. dziękuję Ci za to..ale bardzo nie chcę zajmować Ci tyle czasu.- spojrzał na podłogę.-Nie mów tak, chcę tu być.- mówiąc to złapałem go za ręce.
Nie kontrolowałem tego. Nie miałem pojęcia, że w tamtej chwili tak zrobię. Ale poczułem ulgę gdy go dotknąłem.
Mark uniósł głowę, spojrzał się na mnie i chciał mnie przytulić, ale się powstrzymał.
-Chodź tu.- powiedziałem i od razu go w tym wyręczyłem.Był taki ciepły, a zarazem taki zimny.
Nigdy nie przytulałem go tak często, ale cieszyłem się, że choć teraz mogłem.Gdy po dłuższej chwili przestaliśmy się przytulać, usiadłem obok niego.
-Robi się już późno. Chcesz się położyć spać lub obejrzeć film?- zapytałem niepewnie i złapałem się za głowę.
-Chyba wybiorę sen. Może lepiej się poczuję gdy zasnę.- mówiąc to dalej patrzył w podłogę.
-Dobrze. Mogę spać na kanapie?
-...ja..- nie skończył mówić i odwrócił wzrok.
-Tak..? Co się stało?
-Ja.. chciałbym żebyś położył się ze mną.. jeśli to nie problem.- Mark popatrzył na mnie niepewnym wzrokiem.Czy on powiedział, że chciałby żebym się z nim położył? To niemożliwe.
Zwykle byłoby tak, że prędzej to ja bym o to zapytał w takiej sytuacji.-Pewnie.- uśmiechnąłem się, a Mark się zaczerwienił.
Jest słodki. Nie, co ja wygaduje. Jest moim przyjacielem, nie mogę myśleć inaczej.
...
Poszliśmy do jego sypialni, a Mark poszedł się wykąpać. W tamtej chwili miałem chociaż trochę czasu na przemyślenie wszystkiego co się dzisiaj wydarzyło.Siedziałem na łóżku i zastanawiałem się dlaczego Mark i Amy mogli zerwać. Wydawało się wszystko okej. Ale gdy poruszyliśmy ten temat na wejściu, Mark dawał wrażenie jakby nie chciał mi czegoś powiedzieć. Mogło mi się wydawać, bo przecież był roztrzęsiony.
Usłyszałem odkluczanie drzwi w łazience i momentalnie się wyrwałem z moich myśli.Gdy Mark wyszedł z łazienki, zacząłem mu się przyglądać. Wyglądał naprawdę uroczo w mokrych włosach.
....
Wszedłem do łazienki i popatrzyłem w lustro. 'Co jest z tobą nie tak?' zapytałem w myślach, patrząc na moje odbicie.
Gdy myślałem o Marku, nogi się podemną uginały. Chciałem być jak najbliżej niego cały czas. 'Nie, to tak nie może wyglądać, Ethan ogarnij się' cały czas mówiłem do siebie.Gdy się umyłem i ubrałem w piżamę którą dał mi Mark, spojrzałem jeszcze raz w lustro i pomyślałem 'od teraz masz zachowywać się normalnie' , po czym chwyciłem za klamkę, odkluczyłem drzwi i wszedłem do pokoju.
Popatrzyłem na łóżko na którym leżał Mark z zamkniętymi oczami, a moje nogi momentalnie zaczęły drżeć.
Wyglądał tak ładnie. Idealnie. Nie dało się tego opisać. Nie chciałem być przy nim obojętny.Podszedłem do łóżka i na nim usiadłem. Popatrzyłem na niego jeszcze raz, po czym przykryłem go kądrą.
-Hej, myślałem że nigdy nie wyjdziesz z łazienki.- popatrzył na mnie przymkniętymi oczami.
-Przepraszam, nie chciałem Cię obudzić.- zawstydziłem się.
-Nic nie szkodzi.- mówiąc to znowu zamknął oczy.Położyłem się i cały czas się w niego wpatrywałem.
Nagle Mark odwrócił się w moją stronę a ja cały drgnąłem. Na szczęście okazało się, że zasnął.
...Nasze twarze były tak blisko siebie, że prawie stykaliśmy się nosami. Czułem się przy nim bezpiecznie. Miałem ochotę z nim zostać jak najdłużej.
********
Teraz jest dość długi rozdział, ale mam wielką nadzieję, że wam się spodoba i będziecie czekać na więcej.🥰❤️💙
CZYTASZ
Crankiplier
Short StoryDwójka przyjaciół prowadzi piękne życie youtuberów, ich widzowie bardzo lubią ich gdy są blisko siebie. Po jakimś czasie Mark i Ethan zaczynają coś czuć niż tylko przyjaźń..