"5"

457 18 24
                                    

Siedziałam w ciemnym pomieszczeniu i czekałam aż coś usłyszę po jakichś pięciu czy dziesięciu minutach postanowiłam sama się odezwać aby sprawdzić czy ktoś jest w pomieszczeniu.

- h-halo...? - powiedziałam cicho.

Nikt mi nie odpowiedział. Chciałam się jakoś, uwolnić więc zaczęłam się szarpać ale w tym momęcie ktoś złapał mnie za gardło.

- a ty księżniczko gdzie się wybierasz~? - usłyszałam. Dobrze znany mi głos.

- gdzie jestem i co ty robisz? - zapytałam lekko podduszonym głosem.

- a co cię to obchodzi ? - spytał kobiecy głos.

- no w końcu jestem przywiązana do krzesła więc no - powiedziałam obojętnym głosem.

- h - warkną na mnie Rosja.

W tym momęcie przypomniała mi się książka, którą właśnie czytam, jest w niej opisana dokładnie taka sytuacja... cóż za zbieg okoliczności....

Postanowiłam postępować tak jak główna bohaterka czytanej przezemnie powieści. 

Nie odezwałam się więcej. Rosja puścił moją szyję. 

Niestety zapomniałam o pewnym bardzo istotnym szczególe... o moich skrzydłach, wielkich, białych, cudownych skrzydłach. Musiałam jak najszybciej się z tamtond wydostać.

- słuchaj młoda - powiedział Niemcy - albo jesteś z nami albo przeciwko nam - dokończył swoją wypowiedź.

Nagle osłupiałam... MÓJ BRAT! 

- co jest z moim bratem ?!- zapytałam nie myśląc o tym co się zaraz stanie.

- siedzi obok ciebie, oberwał trochę mocniej więc nadal śpi - odezwała się ta dziewczyna. 

- słuchajcie nie wiem czy konieczne jest to żebym miała opaskę na oczach wiedząc kim jesteście - odezwałam się próbując zmienić temat. 

- Nie o tym teraz rozmawiamy ! - krzyknęła dziewczyna. 

- to jesteś z nami czy nie ? - spytał lekko rozdrażniony Rosja.

- dobra - powiedziałam żeby jak najszybciej się z tamtond uwolnić.

- w takim razie witaj w naszym gangu - powiedział Rosja zdejmując mi opaskę.

,,Przetrwać w mieście"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz