☆
4 miesiące później
Od tamtych wydarzeń minęło sporo czasu... Wszystkie te zagubione myśli Jungkooka, próby wyjaśnienia sobie w głowie wszystkiego, w jakiś logiczny sposób... A dzisiaj sam nie wiedział dlaczego się tak wzbraniał od tych wszystkich uczuć.
Teraz od trzech miesięcy był szczęśliwym chłopakiem Taehyunga, którego bardzo kochał i byłby w stanie poświęcić wszystko, by tylko ochronić młodszego przed całym złem, panującym na tym świecie.Jeon już nie bał się przyznać do swoich uczuć, dojrzał emocjonalnie, zmienił się na lepsze... a to wszystko dzięki temu małemu kusicielowi...
Kto by pomyślał, że to wszystko pójdzie w tym kierunku? W końcu wcześniej chodziło o zwykły seks.
Sam Taehyung również czuł się bardzo dobrze przy swoim ukochanym. Jego przyjacielowi również dobrze się powodziło, nadal był w szczęśliwym związku z Yoongim.
- Jungkookkie! - pisnął uroczo blondynek, przylegając zaraz swoim ciałkiem do tego większego.
- Część maluchu - zaśmiał się, łapiąc go pod udami i cmokając w czółko - Jak było na zakupach z Jiminem? - dopytał uśmiechnięty, siadając na kanapie w ich domu. Zadecydowali że zamieszkają ze sobą, chociaż próbnie... Przynajmniej mieli siebie blisko.
- Było super, kupiłem sobie dużo rzeczy... Ale popatrz, tobie też coś kupiłem - powiedział zaraz zadowolony, wyciągając dużą bluzę z torby z zakupami - Znalazłem taką z naszymi inicjałami - zaśmiał się widząc minę starszego.
- Dziękuję kochanie ... Jest naprawdę piękna ale będę w niej chodził chyba tylko w domu - zaśmiał się, odkładając białą bluzę w serduszka z literkami ich imion na środku.
- Dobrze - przytulił się znowu do niego szczęśliwy - Kocham cię bardzo - szepnął w jego ucho, delikatnie zagryzając się na nim.
- Ja ciebie też - szepnął i wstał, kierując się w stronę sypialni, gdzie położył się z nim na dużym łóżku.
Brunet całował namiętnie usta chłopaka pod nim, dłonie przesuwając po tych kształtach, wyglądających jak zwykle nieziemsko.
Kochali się... Pod każdy względem. Nie tylko tego, jak wyglądali, po prostu, kochali się jak zwykli ludzie. Byli dla siebie czuli, chcieli być blisko siebie, chcieli spędzać razem czas... Po prostu czuć szczęście, będąc przy osobie którą kochali.
Niektórzy mówili Kookowi, że teraz przez ten związek ma słabości, że to źle że zaczął czuć... Że lepiej było tak, jak było wcześniej.
Tyle że on nigdy nie czuł się lepiej niż teraz, z Taehyungiem... Dlatego też zerwał kontakt z ludźmi którzy zdecydowanie chcieli zniechęcić go do związku z młodszym.
Nim się obejrzeli, Jungkook znalazł się we wnętrzu Taehyunga, który jęknął głośno, mocniej rozkładając nogi.
Starszy zaczął się poruszać, a w pokoju można było usłyszeć jęki, sapnięcia i plaski jąder o pośladki chłopaka na dole.- Kurwa, tak cholernie cie kocham - warknął mężczyzna, opierając się się na rękach po obu stronach jego głowy i dopychajac biodra mocno, przez co wszedł w niego po same jądra. Zacisnął dłonie w pięści, zagryzając zęby na dolnej wardze i jeszcze bardziej przyspieszył, przez co łóżko zaczęło mocno obijać się o ścianę a blondyn pisnął kilka razy z przyjemności.
Jęki nie miały końca, tak samo jak głośne sapnięcia czy warki, które opuszczały usta starszego z nich.- J-ja ciebie też - jęknął, zaciskając rączki na pościeli i wypchnął tyłek jeszcze bardziej. Już po chwili zalała ich fala przyjemności, której po prostu już nie mogli powstrzymać.
Brunet pocałował namiętnie usta swojego chłopaka, dociskając się do niego i poruszając jeszcze chwilkę, by przedłużyć ich przyjemność.
- Nie zostawiaj mnie... nigdy. Proszę - szepnął błagalnie Tae, wplatając paluszki w jego włosy. Kook popatrzył na niego i uśmiechnął się delikatnie. Czuł że może mu to przysiąc...
- Przysięgam... Będę zawsze przy tobie - uśmiechnął się, biorąc mniejszego w ramiona - Za 100 lat, za 100 000... Zawsze.
I tak jak obiecał... Był przy nim.
Na zawsze.☆
Dziękuję wszystkim za cierpliwość i za to, że czytaliście tą książkę.
Wiem że długo czekało się na rozdziały, za co bardzo przepraszam, ale postaram się już tak nie robić z innymi ff ^^
Dziękuje jeszcze raz i proszę uważajcie na siebie, dbajcie o swoje zdrowie i powodzenia wszystkim w szkole / pracy!
Do zobaczenia w innych fikach ^^
CZYTASZ
vampire ✧ taekook
Fanfiction[ ᶻᵃᵏᵒⁿ́ᶜᶻᵒⁿᵉ ] ☆☆ Dwa vampiry, jedna noc i obszerny pokój z dużym łóżkiem, a w tle muzyka, która idealnie wpasowywała się w klimat. To wszystko sprawiło, że tych dwoje nie potrafiło przestać myśleć o drugim. A już zwłaszcza Jungkook, w którego myśl...