Pierwsze spotkanie

203 15 2
                                    

Przepraszam za moją długą nieobecność, ale problemy w szkole są moją specjalnością, zamiast czerpać radość z pisania mojego opowiadania, zmuszano mnie do poprawiania ocen.. tak to już bywa. Postaram się dodawać rozdziały trochę częściej :) a teraz powróćmy do Kate i jej historii...

Kate rozejrzała się wokół siebie. Łóżko zaczęło się podnosić, lewitować, niczym magiczna sztuczka. Dziewczyna wiedziała, że to nie jest iluzja. Nagle otoczyła ją ciemna bordowo-czarna chmura. Kate próbowała się ruszyć, ale czuła jakby była przywiązana do łóżka. Jej oczy stały się czerwone,  siniaki bardziej wyraziste, a oczy otoczyła czarna barwa, coś w stylu cieni do powiek. Rozrastała się, aż cała jej twarz stała się czarna. Potem szyja, ręce, aż po nogi. Kate zaczęła zastanawiać się czy to co kiedyś powiedziała jej matka było prawdziwe. Wszystkie zdarzenia, które uważała za wymysły jej matki, aby zwrócić uwagę Kate. Dziewczyna patrzyła wprost przed siebie. Jej pole widzenia zaczęło się zmniejszać, aż do chwili, gdy nie widziała nic poza postacią, która mieniła się ciemno bordowym światłem. Kate poczuła ciepło, a za razem chłód spoczywający na jej szyi. W jednej chwili postać znalazła się za nią. To jej oddech czuła. Gorący jakby ktoś podpalał jej szyję ogniem, a po chwili zimny chłód związany z zimnym, bezlitosnym sercem. O ile ta postać wogóle je miała.

- Kate. - mroczny cień przemówił głosem niższym niż kiedykolwiek słyszała.

- Kim jesteś!? I co ja tu robię!? - Kate z przerażeniem szukała wokół siebie miejsca, z którego pochodził głos.

- Ja .. jestem śmiercią. Ja decyduje kto i kiedy umrze. Myślę, że po przedstawieniu ci kilku sytuacji powinnaś zrozumieć co tu robisz i kim jesteś.

Nim dziewczyna zdołała cokolwiek powiedzieć przerażający cień przeniósł ją do znanego jej pomieszczenia. Ciemno szare sciany, łóżko stojące obok szafy, na której leżały obrazy. To był jej pokój. Kate rozejrzała się wokół siebie. Stała jak sparaliżowana po tym jak zobaczyła siebie stojącą koło okna z odpalonym papierosem. Przyjrzała się dziewczynie z większą uwagą niż na jakich kolwiek lekcjach w szkole.

- Czy... czy ja jestem w przeszłości? Zapytała Kate czarnej jak noc postaci, która stała obok niej.

- Przeszłość. Twój pokój. Stajesz się śpiąca. - Kate spostrzegła, że widmo, które stoi teraz przed nią nie jest zbyt rozmowne.

- Czy ona, to znaczy ja... widzi mnie?

Śmierć przecząco pokręciła głową po czym dotknęła dziewczyny z odpalonym Black Devilem. W jednej chwili zasnęła. Śmierć położyła ją na łóżku jakąś nadludzką mocą. Łóżko zaczęło lewitować, pokój stał się czarny jak smoła. Nagle na środku pokoju, tam gdzie stała śmierć, wybuchł pożar. Kate z przerażeniem w oczach odsuwała się od ognia, dopóki nie przeszkodziły jej drzwi. Złapała za klamkę, próbując z całych sił je otworzyć. Zamknięte. Złapała klucz leżący na szafce, która jeszcze nie była spalona po czym podbiegła do drzwi.

-Otwarte!- zanim zdąrzyła złapać za klamkę, przed jej oczami pojawiła się osoba, której jakoś jej nie brakowało. Matka Kate widząc to co się dzieje w pokoju z jej córką, zemdlała.

Kate porównując ból w sercu do uszczypnięcia, odwróciła wzrok od leżącej na podłodze matki. Nie wiedząc co się dzieje uporczywie próbowała znaleźć śmierć, lecz jej już nie było. Dziewczyna, która przed chwilą unosiła się nad łóżkiem, opadła na ziemię. Leżała bez ruchu na swoim łóżku jak gdyby nigdy nic. Ogień zgasł nie zostawiając przy tym ani jednego zniszczenia. Pokój wyglądał tak jak zawsze.

Kate otwierając oczy ujrzała lekarzy stojących nad jej łóżkiem. Z przerażeniem wpatrywała się w ich oczy próbując zrozumieć co się stało. 

-Kate. Wszystko w porządku? Twoje ciśnienie podskoczyło, ale chyba nic ci nie jest. Czujesz jakiś ból?

Czy oni tego nie widzieli?!?! Czemu nikt nie może mi z tym pomóc?!?

Dziewczyna za wszelką cenę chciała opowiedzieć co się właśnie wydarzyło, ale nie mogła. Próbując otworzyć usta wydawała z siebie tylko dźwięki agonii. Lecz nie umierała. Czuła, że to dopiero początek.

Przyjaciel śmierciOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz