Przez moje żyły
Płyną jadeitowe łzy
A w sercu wrze
Gorąca, miedziana lawaWściekłość wnet mnie ogarnia
Choć nawet już nikt
Na mnie samego
Uwagi nie zwracaJestem jak takie zupełne zero
W tym chorym świecie
Skłóconych decybeli słów
I cenionych niską inteligencją mówPytają
Dlaczego
Dlaczego dusisz się znów?A mi już
Po prostu brak słów...Duszące, trujące opary kłamstw
Raniące przepowiednie snów
Odpowiedzcie mi w końcuKomu kopiecie ten grób?
CZYTASZ
🥀 Różana Poezja 🥀
PoesíaDawniej ➡️ „Smocza Poezja" Wiersze prosto od Williego. Tematyka szeroko pojmowanych: mroku, odrealnienia, pustki, równości i wielu innych ponownie zawita na ten profil. Dla tego zbioru nie ma ściśle określonego zamysłu, co daje pewną wolność dla wyo...