Shu
Podczas lekcji wyszłaś do toalety za potrzebą i gdy wracałaś schodami na górę na zajęcia to natknęłaś się na Shu, który w najlepsze spoczywał sobie na schodach. Zupełnie jak podczas waszego pierwszego spotkania co jest takie bardzo nostalgiczne.
- Shu, wstań leniu - podeszłaś do niego.
- Cicho, muzykę mi zakłócasz - powiedział to tak bardzo od niechcenia i nawet na ciebie nie spojrzał.
- No dobra, ale przecież możesz słuchać ją gdzie indziej i tak w ogóle to trwają lekcje - przypomniałaś mu.
- Ale tutaj jest mi wygodniej plus czekam na lekcje bo akurat mam okienko -
- Miło - uśmiechnęłaś się - to ja wracam na lekcje - powiedziałaś i chciałaś już postawić nogę na wyższym schodku, ale gdy miałaś ją w górze to Shu złapał cię za rękę tak, że usiadłaś mu na kolanach - Głupku, ja musze iść - przypomniałaś, na co ten lekko się zaśmiał łapiąc cię przy tym w talii.
Złapałaś blondyna za ramię z zamiarem odepchnięcia go, ale ten tylko przybliżył cię do siebie i w moment wpił ci się nachalnie w usta. Na początek byłaś w szoku, ale po chwili zamknęłaś oczy i odwzajemniłaś pocałunek czując rumieńce na policzkach.
- Teraz już wiem jak cię uciszyć - szepnął ci do ucha - Że też wcześniej na to nie wpadłem - spojrzał na ciebie - Widzę, że musze robić to częściej -
Chciałaś zakryć dłońmi swoją czerwoną od rumieńców twarz, ale Shu ci to uniemożliwił, łapiąc cię za nadgarstki. - No teraz możesz już iść -
- Idę! - krzyknęłaś i cała zarumieniona wróciłaś na lekcje.
Nie potrafiłaś zapomnieć o tym incydencie i ustach Shu.
- Głupek - szepnęłaś sama do siebie, opierając twarz o dłoń i spoglądając w okno nie skupiając się w ogóle na słowach nauczyciela.Ruki
To był piątkowy wieczór, kiedy siedzieliście sobie u ciebie w pokoju i oboje byliście całkowicie zatraceni w czytane przez was książki. Po pewnym czasie przez czytanie bardzo wzruszającej scenki poczułaś łzy w oczach, które w moment wytarłaś, ale wraz z kontynuacją czytania znowu poczułaś łzy, więc odłożyłaś książkę na bok i położyłaś się na łożku.
- Cholera - westchnęłaś - Zapomniałam, że jestem niezwykle emocjonalna, gdy czytam takie wzruszające historie - przyznałaś wycierając łzy zamykając przy tym oczy i zasłaniając twarz dłonią.
Po paru minutach trwania w tej pozycji poczułaś usta Rukiego na swoich odpowiednikach, ale nie protestowałaś i wręcz odruchowo lekko uchyliłaś usta dzięki czemu zaczęliście się bardzo czule całować i smutek spowodowany czytaniem książki w moment cię opuścił. Po pocałunku Ruki czule na ciebie spojrzał.
- Lepiej? -
- Tak, dziękuję - uśmiechnęłaś się czule do przyjaciela i po chwili oboje wróciliście do lektury.
Po mimo upływu chwil ty nadal czułaś na sobie usta Rukiego, przez co co jakiś czas zaprzestawałaś czytania tylko po to, aby spojrzeć na chłopaka.Reiji
- Hejka, Reiji - uśmiechnięta podbiegłaś do chłopaka, gdy ten czekał na ciebie pod szkołą.
- Chodź, odwiozę cię do domu, [Imię] - ruszył przed siebie i poprawił okulary, a ty szybko dorównałaś mu kroku i wsiedliście do limuzyny.
- Jak było na lekcjach? -
- Dobrze, wszystko było spokojnie - przyznał poprawiając okulary.
- To się cieszę - uśmiechnęłaś się i kulturalnie ziewnęłaś, bo przecież przy Reijim nie wolno inaczej!
- Już śpiąca? Na pewno aż tak bardzo się dzisiaj nie napracowałaś, [Imię] - spojrzał na ciebie.
- Ale samo to, że jest się w szkole bywa nużące - przyznałaś i twoja głowa mimowolnie opadła na jego ramię - Przepraszam, ale idę spać - oznajmiłaś zamykając oczy i o dziwo Reiji cię nie odepchnął.
- [Imię] wstań, już prawie jesteśmy na miejscu - nie zareagowałaś - [Imię], mówię do ciebie, więc nie każ mi się powtarzać - poczułaś jak złapał cię za ramiona, otworzyłaś wtedy oczy i wydarzyło się coś nieoczekiwanego.
Kierowca jakoś tak gwałtownie się zatrzymał, że oboje wylądowaliście na kanapie na wprost Was. On znalazł się pod tobą, trzymając cię mocno w talii, a ty mając swoje dłonie na jego ramionach i twoje włosy zaczęły bezwładnie opadać na jego twarz.
- Reiji - odezwałaś się po paru chwilach mając rumieńce na twarzy.
Chłopak nic się nie odezwał, tylko bardziej przysunął cię do siebie i namiętnie wpił ci się w usta, na co ty się na maksa zdziwiłaś, ale pocałunek tak ci się spodobał, że go odwzajemniałaś.
CZYTASZ
SCENARIUSZE || DIABOLIK LOVERS
FanficPo prostu scenariusze z postaciami z anime Diabolik Lovers ❤️🍎 Życzę przyjemnej lektury ✨🥰