Miałem naprawdę okropny humor i potrzebowałem się rozerwać. Jimin miał aktualnie trening taneczny, więc nie było mowy o spędzeniu z nim czasu.
Mój wzrok spoczął na starym Samsungu rodzicielki. Z wahaniem wziąłem go do ręki. Id pamiętnego wieczoru nie pisałem dalej do Jeona, bo według mnie nie miało to sensu. Odblokowałem ekran i wszedłem w wiadomości. Co mi szkodziło spróbować jeszcze raz? Nie znał mnie, nie wiedział, kto z nim pisze, więc nic strasznego nie mogło się stać. Zresztą, miałem lepszy gust muzyczny od Jimina.
Ja: Hello
Jungkook: cześć
Ja: to ja
Jungkook: to kto? 😕
Ja: Zastanawiałem się, czy po tych wszystkich latach chciałbyś się spotkać.
Jungkook: czekaj
Jungkook: znamy się? 😟Ja: by zostawić to wszystko za sobą
Jungkook: zostawić co?
Ja: mówią, że czas powinien leczyć rany
Ja: Ale ja nie czuję się uleczonyJungkook: przykro mi
Zaśmiałem się głośno i pokręciła z rozbawieniem głową. Naprawdę chłopak nie znał tej piosneki?
Ja: Cześć, czy mnie słyszysz?
Jungkook: Jak mam cię słyszeć skoro ze sobą piszemy? 😂
Ja: Jestem w Kalifornii, marząc o tych, którymi kiedyś byliśmy
Jungkook: zaraz, jesteś z Kalifornii?
Jungkook: jak to byliśmy?
Jungkook: jak ja całe życie w Korei siedzęJa: między nami jest duża różnica
Jungkook: co
Ja: i miliony mil
Jungkook: no to na pewno
Jungkook: Ale piszesz po koreańsku
Jungkook: i skąd masz mój numer? 🤔Ja: witam z drugiej strony
Jungkook: co
Jungkook: w ogóle cię nie rozumiem
Jungkook: kim ty jesteś?Ja: przynajmniej mogę stwierdzić, że próbowałem ci powiedzieć "przepraszam za złamanie ci serca"
Jungkook: co co co
Jungkook: złamałeś mi serce?
Jungkook: to chyba jakaś pomyłka 😂
Jungkook: nie znam żadnego CHŁOPAKA, który złamałby mi serce i wyemigrował do Kalifornii hahaJa: Ale to nie ma znaczenia
Ja: cześć, jak się masz?Jungkook: Dobrze ha ha
Jungkook: Dzięki, że pytaszJa: to nie dla mnie takie typowe by mówić o sobie, przepraszam
Jungkook: zauważyłem
Ja: mam nadzieję, że masz się dobrze
Jungkook: Tak właśnie jest 👆🏻
Jungkook: ty chyba nie czytasz moich wiadomości, prawda? 😂Oh czytam, i mam ubaw jak cholera
Ja: czy kiedykolwiek opuścisz miasto, w którym nic się nie dzieje?
Jungkook: Jak pójdę na studia haha
Nagle poczułem się zainteresowany tym, gdzie chłopak zamierza się wybrać. W końcu w Busan nie ma jakoś dużo uczelni i raczej każdy z naszego rocznika będzie chciał wynieś się do stolicy, w końcu po za plażą tu naprawdę nic się nie działo.
Ja: witam z drugiej strony
Jungkook: której strony???
Ja: musiałem dzwonić z tysiąc razy by powiedzieć ci "przepraszam za wszystko co zrobiłem."
Jungkook: Nie zadzwoniłeś ani razu 😐
Ja: ale gdy dzwoniłem, zdawało się, że nigdy nie ma cię w domu.
Jungkook: omg kto w tych czasach dzwoni na telefon stacjonarny 😂😂😂
Jungkook: Tak wnioskuję, bo przecież komórkę mam zawsze przy sobie.Ja: Najwyraźniej już więcej nie rwie cię to na strzępy.
Jungkook: cooooo
Jungkook: Dlaczego miałoby mnie coś rwać?
Jungkook: halo?
Jungkook: to jest dziwne
Nienawidzę pogrubiać tych nicków.
Nienawidzę szkoły
Ogólnie to macie rozdzialik na niedzielę, idk kiedy następny
Jak mi się zechce go wrzucić, bo mam napisane dziewięć jeszcze
![](https://img.wattpad.com/cover/247337312-288-k423697.jpg)
CZYTASZ
Message Prank || Taekook
FanficTaehyung od jakiegoś czasu jest nieszczęśliwie zakochany w Jeon Jeongguku, czyli w jednym z najpopularniejszych chłopków w szkole, na którego widok większość dziewczyn szaleje. Podczas jednego z nocowań, Jimin (najlepszy przyjaciel Tae) wpada na pom...