Po tym jak [T.I] podarowała prezent jej koledze z klasy, skierowała się w stronę gabinetu Recover Girl. Gdy tam weszła zauważyła Izuku z bandażami na przed ramionach. Chłopak tak że zauważyając dziewczynę lekko się zawstydził ale również zmartwił, ponieważ do pielęgniarki szkolnej przychodzi się gdy coś się danej osobie dzieje.
-Ooo~kogo moje oczy widzą! [T.I] jak mogę ci pomóc moja droga? - Zapytała starsza kobieta.
- Głowa zaczęła mnie boleć... mogła bym dostać jakąś tabletkę?
-Oczywiście! Poczekaj chwilunie zaraz wracam~ - i staruszka wyszła.
-Na wspaniałego All Mighta! Izuku co ci się stało w ręce?! - [K.O] oka szybko podbiegłą do zielonowłosego chłopaka i popatrzyła mu w oczy, w których można było zobaczyć zmartwienie.
-T-to nic takiego [T.I]-chan... ha ha- zaśmiał się chłopak.
-Zaraz... czy ty mnie nazwałeś ,,chan"? - [K.W] włosa zaczęła się powoli droczyć z uczniem jej ojca. W jej mniemaniu to było urocze kiedy był zmieszany.
-Ja!- Znaczy-... Tak... -przyznał się chłopak z czerwoną twarzą.
- Dobra! Mi to nie przeszkadza~ - zaśpiewała radośnie.
- Wybacz że czekałaś moje dziecko... Tabletki mi wyszły... - zasmuciła się staruszka.
- Nic się takiego nie stało! To tylko ból głowy - klasnęła radośnie dziewczyna. - Haa... A co do ciebie Izuku-KUN pilnuj się trochę - [T.I] dała mocny nacisk na "kun" i wyszła z gabinetu zostawiając czerwonego chłopaka z bandażami na rękach.
~ Hmm... Teraz mam z jakąś klasą lekcje... Tylko jaką- ugh! - niespodziewane zderzenie jak i upadek na ziemie spowodowało że [T.I] obudziła się ze swoich przemyśleń.
- Przepraszam.... Nie patrzę jak chodzę ha ha! - zaśmiała się
- N-n-nic się n-n-nie stało... - fioletowłosy chłopak ze spiczastymi uszami podał (Lekko trzęsącą się) ręke żeby [K.W] włosa mogła wstać. [K.O] oka oczywiście przyjęła ten gest z wdzięcznością.
- Nigdy cię tu nie widziałam... Jesteś nowy? - dziewczyna przechyliła lekko głowę na co chłopak lekko się zarumienił.
- J-jestem w trzeciej klasie (liceum)... - oznajmił.
- A-ah! Przepraszam Senpai! Nie chciałam cię urazić!- [T.I] skłoniła się tym samym puszczając dłoń starszego.
- Nic się n-nie stało! - zawstydził się.
– Nazywam się [T.I] [T.N] i jestem z 1A - zdaniem chłopaka uśmiech tej dziewczyny był jak słońce.
– T-tamaki Amajiki - przedstawił się elfo-uchy.
– Więc Amajiki-senpai~ Co robisz w budynku klas pierwszych? ( Uznajmy że każdy budynek jest dla innej klasy)
– C-cóż j-ja- nie dokończył.
– Tamaki! Choć idziemy! - krzykną nauczyciel.
– D-dobrze! W-wybacz a-ale...
– Wiem, spokojnie! Mam nadzieje że się jeszcze zobaczymy! - [K.W] włosa tylko się uśmiechnęła i ruszyła inną drogą do sali nauczycielskiej.
__________________________________
Przepraszam za to że długo mnie nie było ale straciłam wenę ....
Mam jeszcze do powiedzenia to że jestem otwarta na wasze różne pomysły jeśli chodzi o następne rozdziały!
Pa~