<Część 1>

11.9K 359 121
                                    

<------------------------------------------------------>

Obudziłem się bardzo wcześnie rano, za wcześnie. Wziąłem telefon, wskazywał on godzinę 4:30. Wiedząc, że już nie zasnę, podszedłem do szafy i wybrałem czarne rurki, golf i piaskowo-żółty T-shirt. Szybko poszedłem do łazienki, by nikogo nie obudzić. Wziąłem krótki prysznic, ubrałem wcześniej przygotowane ubrania, ogarnąłem twarz i próbowałem zrobić cokolwiek z już za długimi kruczo-czarnymi włosami. Gdy poszedłem z powrotem do pokoju, położyłem się na łóżku i znów spojrzałem w telefon.

Tym razem widniała na nim godzina 5:30. Szybko wyłączyłem nastawiony wczoraj budzik, bo zwykle nastawiałem go na dość wczesną godzinę. Włączyłem kalendarz, bo ostatnio u nas dużo się działo. Spojrzałem na dzisiejszą datę i dopiero teraz sobie uświadomiłem, że dzisiaj do naszego sierocińca będą przychodzić nastolatkowie z miasta i okolic po nabór do watah. Zwykle szukali jakichś silnych męskich alf lub bet, a ja byłem męską ale... omegą. Zdarzało się, że brali omegę, lecz zwykle była to damska i o zapachu mdlących perfum kwiatowych, ewentualnie męska omega przypominająca betę.

*Time skip: 3h później*

O 8:00 nasza opiekunka wszystkich budziła i dość się zdziwiła, kiedy weszła do pokoju, w którym mieszkałem z dwójką moich przyjaciół, a ja leżałem na łóżku już gotowy. Kilka godzin później do sierocińca zaczęły schodzić się mniejsze i większe watahy. Zwykle wyglądało to tak, że spędzali u nas cały dzień, obserwując nas i rozmawiając, a na koniec dnia ogłaszali kogo by chcieli "rekrutować w swoje szeregi" i pytali się czy ta osoba tego chce.

Od początku wiedziałem, że mnie nie wezmą, po pierwsze byłem jednym z najstarszych którzy przebywali w sierocińcu, po drugie byłem dość niską męską omegą. Jak zwykle w takie dni zachowywałem się normalnie, ale dziewczyny musiały się wystroić i pomalować, bo przecież jak one się "tak" pokarzą. Wszystkie watahy, które miały dzisiaj szukać kolejnych wilczych przyjaciół, poszły do dyrektorki sierocińca.

Główne alfy watah dostały formularze, gdzie wpisywali kogo mniej więcej szukają, czyli: wiek, płeć, płeć drugorzędna i jakieś cechy charakteru. Pani opiekunka w końcu wprowadziła "naborców" do sali głównej, by się ze wszystkimi przywitać. Według wypełnionych formularzy, opiekunka odesłała część dzieciaków, do których naboru nie było.

Po jakimś czasie, gdy wszyscy "niepotrzebni" opuścili salę, ku mojemu zdziwieniu ja zostałem, kazali nam się po kolei przedstawić. Nagle, kiedy opiekunka coś tłumaczyła poczułem najcudowniejsze połączenie zapachów na świecie, było to kakao, słony karmel i... orzeszki ziemne???!!! Sam byłem zdziwiony tym faktem, ale moja wewnętrzna omega tylko szukała pochodzenia tej anielskiej woni. Nagle poczułem, że ktoś mnie szturcha w ramię, otrząsnąłem się i zrozumiałem, że teraz powinienem się przedstawić:

-Jestem Motoko Daisuke.- powiedziałem.

-Miło mi, jestem Heido Takahiro.- oznajmił szaro włosy chłopak, o fiołkowych oczach.

Był dość wysoki, na moje około 195cm, ja dla porównania mam 165cm. Po chwili zorientowałem się, że to od niego bije ten cudowny zapach, ledwie powstrzymałem swoją omegę, która chciała rzucić się mu na szyję. Gdy kilka kolejnych osób już się przedstawiło, zauważyłem że fiołkowo oki ciągle się na mnie gapi, przez co się zarumieniłem, co pewnie wszyscy zauważyli, lecz również trochę zirytowało, ponieważ powiedzmy sobie szczerze, mam bardzo wyniosły charakter. Zakładam, że po całej sali rozniósł się zapach moich fermonów, ale co mogłem na to poradzić.


<------------------------------------------------------>

Opis głównego omegi:

Imię i nazwisko: Motoko Daisuke

Wiek: 17 ( z biegiem opowiadania wiek się zmienia)

Płeć: mężczyzna

Płeć drugorzędna: omega

Wygląd: czarne, opadające na twarz włosy, emeraldowe(szmaragdowe) duże oczy, 165cm wzrostu, silny jak na swój rozmiar

Charakter: uległy, nieśmiały, lubi się wywyższać

Lubi: słodycze

Nie lubi: ostrego jedzenia, nachalnych ludzi

<------------------------------------------------------>







Przygarnięty Α/B/Ω  |BL|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz