38💜

669 46 0
                                    

Zawsze wiedział że jest podatny na innych. Wiedział, że jak ktoś zrobi chociażby słodkie oczka i uśmiechnie się przy tym uroczo, będzie miał go w garści. Wiedział też, że głównym przypadkiem jego podatności będzie uśmiech starszego.

Koszykarz rzadko uśmiechał się aż tak szeroko. Wyglądał wtedy jak uroczy misiek, którego Hoseok chciałby zabrać na noc do domu i tulić cały czas.

-No proszę Cię śmieszku co ci szkodzi-odparł-To tylko kilka lekcji

-Nic hyung i za pewne zgodził bym się na to ale nie teraz-westchnął-Mam swój własny konkurs przez który już i tak musialam ominąć kilka lekcji, nasz czas razem też nie jest teraz w pełni dostępny i do tego dochodzą moje oceny z literatury. Po prostu nie mam czasu

Naprawdę chciał pomóc Jiminowi. Po pierwsze uwielbiał nauczać kogoś swojej metody tańca, nawet zamierzał właśnie tym zająć się w przyszłości. Znał on zdolności chłopaka i chciał mu pokazać inne rzeczy niż to co młodszy wyniósł ze szkoły. Po drugie, wciąż było mu głupio za to cię się stało. Nie musiał rozmawiać z nim żeby wiedzieć iż młodszemu zapewnie podoba się Yoongi, a on po prostu mu go odbił. To znaczy tak mu się wydawało, po tym jak młodszy odszedł od nich na przerwie.

-Pomogę Ci z tą literaturą, nawet zadania mogę robić za Ciebie-pościł mu oko

-Ale tak nie wolno, przecież nauczyciel się skapcy i będzie przypał-odpowiedział na co starszy zaśmiał się delikatnie

-Spokojnie to już moja sprawa jak to zrobić aby było dobrze tylko się zgódź, chociaż na jedną lekcje

Masa różnych myśli zakręciła mu się w głowie. Nie wiedział czemu ale czuł że mogą być z tego problemy, jednak widząc wzrok swojego partnera westchnął głęboko kiwając głową.

-Zgadzasz się?-spytał

-Mhm-mruknął potwierdzająco wracając do książki

-Naprawdę?

-Tak, Yoongi naprawdę

-Co naprawdę?-usłyszeli głos Taehuyng'a

Hoseok podniósł wzrok i dopiero wtedy dotarło do niego, że już jest po dzwonku co za tym idzie mają teraz przerwę objadowa i pewnie dlatego jego przyjaciel wraz z brunetem obok czekali jak ten się zbierze i pójdzie z nimi.

-Zgodzil się-odparł Min, a na twarzy aktora można było zobaczyć czysty szok

-Już mu współczuję-zaśmiał się Jungkook stojący obok

Hoseok tylko zabrał swoje rzeczy i udali się w stronę stołówki, gdzie oczywiście jego pierwszym wyborem było mleko truskawkowe. Jednym z jego nowych nawyków które wprowadził w jego życie starszy było jedzenie. Zawsze brał cos delikatnego typu sałatka lub Kimbamb i ku ucieszcze Yoongiego dziś zrobił to samo.

-No i wtedy mówię mu, że przecież to nie możliwe bo oddałem zadanie ostatnio, a on do mnie z tekstem ze boisko szkolne musiało wyżarc mi mózg. No tak się wkurzyłem ze miałem już mu coś powiedzieć lecz wolałem siedzieć cicho-mruknął Namjoon biorąc trochę ryżu

-Co nas ominęło-spytal Taehyung siadając obok niego

-Moja kłótnia na fizyce

-Znów się kłóciłeś że starym Lee-warknął Yoongi na co ten wzruszył ramionami-A właśnie Jimin mam dobrą wiadomość

-Hmm? - spytał przestając jeść

-Udało się

-Naprawdę Hobi hyung? Naprawdę?-spytał na co ten kiwnął głową

-Ale mam jeden warunek Yoongi i Taehyung będą na sali

-Czemu tak?-spytał Namjoon zaciekawiony

-Właśnie, w sensie nie ma problemu ale dlaczego-mruknął Jimin

-Proste. Specjalnie dla Ciebie poświęcam swoją 1/4 czasu spędzonego z Yoongim, także jeżeli nie będzie on miał swojego własnego treningu a będę się starał żeby próbować ogarnąć nasze lekcje akurat gdy on go ma, to mój chłopak będzie z nami. Po drugie, Taehyung będzie robił za kamerzystę, który będzie nagrywał nasze lekcje i raz za razem wysyłał ci nagranie dzięki czemu będziesz miał jak przyswajać i widzieć swoje lekcje w domu

-Witaj w piekle Park-zaśmiał się Taehyung a ten popatrzył na niego zdziwiony-Nie masz nawet pojęcia co cię czeka

letters / sopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz