Wynik jest...

252 9 12
                                    

~ Perspektywa Weroniki ~

Siadam przy biurku doktora, mężczyzna wyciąga najpierw jakieś dokumenty. Chwilę coś zapisuje po czym w końcu zwraca się do mnie. 

- Z czym pani do mnie przychodzi? - Pyta.

- Więc byłam u moich rodziców i źle się czułam, myślałam, że to nic poważnego bo gorsze poczucie zdarza się każdemu. Jednak moja mama nie dała mi spokoju, pytała o wszystko, dosłownie. No i na koniec dała mi znać, że jej zdaniem jestem w ciąży. - Wytłumaczyłam.

- Robiła pani test ciążowy? - Mężczyzna zadał mi pytanie.

- Nie. - Odpowiadam zgodnie z prawdą.

- Niech pani zrobi, dobrze? - Mówi lekarz.

- Dobrze. - Wstaję z krzesła.

Żegnam się z lekarzem po czym idę do drzwi, otwieram je i idę do Karola.

- I jak tam kobita? - Pyta zaciekawiony.

- Jeszcze nie wiem, idziesz ze mną do apteki? - Pytam.

- Jasne. - Odpowiada.

Po krótkiej wymianie zdań Karol łapie moją dłoń i wstaje. Kierujemy się w stronę apteki która jest przyłączona do budynku przychodni. Otwieram podwójne przeźroczyste drzwi i wchodzę do przytulnego pomieszczenia razem z chłopakiem.

- Dzień dobry. - Witam się z aptekarką.

- Dzień dobry, czym mogę służyć? - Pyta miła pani.

- Poproszę dwa testy ciążowe. - Mówię.

- Już daję. - Kobieta podchodzi do półki bierze dwa pudełka i wraca.

- Proszę bardzo. - Podaje pudełka które wcześniej wzięła. - To będzie dwadzieścia osiem złotych i czterdzieści sześć groszy. - Kontynuuje wypowiedź.

Podałam pieniądze nie czekając na resztę. Szybko się pożegnałam i wyszłam z apteki, kierując się do toalety. Karol został przed pomieszczeniem, a ja udałam się do środka. Weszłam do jednej z kabin, otworzyłam pudełka i zaczęłam robić testy.

~ Chwilę czasu później ~

Wzięłam testy nie patrząc na wynik, chcę go zobaczyć wtedy kiedy Karol. Wyszłam z toalety i podeszłam do Karola.

- I jaki wynik? - Pyta.

- Jeszcze nie wiem. - Mówię zestresowana.

- Okej to zobaczmy. - Chłopak przeczesuje ręką swoje włosy.

Wyciągam zza siebie dwa testy, jeszcze nie widzimy wyniku.

- Dobra raz, dwa, trzy. - Mówię po czym spoglądam na testy tak samo jak Karol.

- Wynik jest pozytywny, na obu testach. - Patrzę na chłopaka.


______________________________________
Cyk bobas

______________________________________
325 słów

𝑇𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑗𝑎𝑐𝑖𝑒𝑙𝑒? - 𝐹𝑟𝑖𝑧 𝑖 𝑇𝑟𝑜𝑚𝑏𝑎.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz