"Gadaj pierdolony nerdzie...
Skąd wziąłeś to swoje One for All"꧁Boom boom boi꧂
Patrzyłem mu prosto w oczy.
Zacisnąłem pięść i przysunąłem go bliżej mnie.
"Gadaj albo ci zdetonuje mordę" warknąłem.
Widziałem, że moje pytanie go zdziwiło.. ale na pewno wiedział o czym mówię. Miał to wypisane na tej twarzyczce."N-n-nie mam pojęcia o c-czym mówisz K-kacchan haha..." szybko wydukał i odwrócił wzrok.
"Dobrze wiesz o czym mówię mały gnoju.. Znów mnie okłamałeś!" Pchnąłem go na ścianę.
"Mówiłeś, że to twój wrodzony dar.. a tak naprawdę dostałeś go od kogoś i próbujesz to ukryć!"
"N-nie! K-kacchan, ja n-naprawdę nie wiem o c-co chodzi" powiedział wymachując rękoma.
"Dlaczego nie chcesz mi powiedzieć prawdy!" zacisnąłem szczękę.
"Miałeś nic nie ukrywać przede mną! MIAŁEŚ MNIE NIE OKŁAMYWAĆ!" uderzyłem pięścią w ścianę.Chłopak spuścił głowę. Przez chwile w pokoju była tylko cisza, jednak on zaczął coś mamroczeć pod nosem.
"Co ty tam mruczysz?" złapałem go za podbródek i uniosłem.
"Powtórz wyraźniej nerdzie" warknąłem.
Nadal starał się unikać mojego wzroku co mnie strasznie drażniło.Znów coś wymamrotał tylko, że trochę głośniej.
"Powiedziałem wyraźniej!""j-ja.. um..." zaczął. Westchnął i spojrzał mi niepewnie w oczy.
"m-masz rację.. t-to nie m-m-mój wrodzony d-dar"."No to wiem, gadaj skąd go wziąłeś" odsunąłem się i założyłem ręce na piersi.
"N-nie mogę tego p-powiedzieć.." znów spuścił wzrok na swoje buty.
"A-ale nie r-rozumiem skąd t-ty to wiesz..""Jak to nie rozumiesz? masz to przecież w dokumentach idioto" Spojrzał na mnie zdezorientowany.
".. a-ale to nie możliwe".
Podniosłem brew.
"Jak to kurwa nie możliw-""Bo mało osób wie o mojej umiejętności, a.. a w dokumentach mam zapisaną telekinezę i gromadzenie siły."
Zdziwiłem się."To niby z czego to przeczytałem jak nie z twoich dokumentów. Były tam wyraźnie zapisane twoje dane, wszystko co trzeba o tobie wiedzieć!"
Zaczął analizować wszystkie informacje na głos co stało się po minucie tak wkurwiajace, że nie mogłem wytrzymać.
"Przestań kurwa mamrotać" warknąłem na co on się wzdrygnął i spojrzał mi w oczy.
"A no tak p-przepraszam!"
"P-po prostu.. kiedy mnie porwano.. tam był mój lekarz.. a przynajmniej myślałem, że to lekarz.. był złoczyńcą pod przykrywką.. i najwyraźniej współpracował z Ligą złoczyńców i wiedział o moim darze"."Powiedziałeś o nim policji?" podniosłem brew.
"No oczywiście, że tak! aż tak głupi nie jestem Kacchan" założył ręce na piersi.
"Nie byłbym tego taki pewien" mruknąłem za co dostałem pięścią w ramię.
"Nie prowokuj mnie bo dostaniesz w twarz" powiedziałem poważnym tonem z czego on tylko się zaśmiał."Nadal mi nie powiedziałeś od kogo masz One for All"
"Kacchan.. ja nie mogę ci powiedzieć.. przynajmniej nie teraz.. A-ale.." wyciągnął przed siebie dłoń
"ale obiecaj, że nikomu nie powiesz.. na mały paluszek".
CZYTASZ
Mistakes of the Past
Fanfic[ Wstrzymane ] Izuku już za młodu został zapewniony, że jest jedną z osób nie posiadających daru. Jednak w wieku 9 lat odkrywa, iż jednak posiada indywidualność. Lekarze nie mogli wytłumaczyć jak to się stało i dlaczego w tak późnym okresie pojawił...