- Co ty tu robisz? Ciebie też zawołali do CEO?
Zapytała się mnie Christa.
- Tak, wiesz o co chodzi? Czy tak jak ja jesteś w niewiedzy?
- Tak jak ty...
Nastąpiła chwila niezręcznej ciszy.
- Idzie Daniel.
Powiedziałam, wskazując głową za Christę.
- Wchodzimy.
Daniel otworzył drzwi i przepuścił nas.- Dzień dobry
Powiedziałyśmy równo.
- Witam, usiądźcie.
Powiedział nam szef, wskazując na fotele przed jego biurkiem. Daniel stanął obok Lee Soomana .
- Czy Daniel was poinformował o celu naszego spotkania?
- Nie
Opowiedziała Christa.
- Dobrze, a więc teraz wyjaśnię wam coś. Zauważyłem, że Shenzi jest trochę zagubiona w tym, co się dzieje. Rozumiem dlaczego, jesteś tutaj modelką, a zaczynasz być tancerką. Do tego zaraz przejdziemy. Teraz Christa, wiem jak traktujesz niektórych i liczę, że się poprawisz. Nie pozwolę takiej osobie zostać backup dancer lub trainee. Popraw się, a zostaniesz przeniesiona do wyższej grupy.
- Obiecuję, że się poprawię.
Po tych słowach Daniel uśmiechnął się pod nosem. Podejrzany...
- Dobrze teraz chodzi o ciebie Shenzi. Mam dla ciebie propozycję.
- Zamieniam się w słuch.
- Czy chciałabyś zostać trainee? Szykuję nowy zespół żeński i chciałbym, żebyś wzięła udział w programie. W trakcie tego programu zostaną wybrane pozostałe osoby. A i Christa, możesz się sama zgłosić przez formularz internetowy, jeśli będziesz chciała.
No to propozycja...
- Szefie, mówiłam już, że nie potrafię śpiewać, a rapować to już w ogóle. Jedyne, co mi trochę wychodzi to taniec.
- Wszystkiego się nauczysz. Będziesz miała zajęcia wokalne, taneczne i jeśli będziesz chciała to rapu też możesz spróbować. Co ty na to?
- Czemu ja i skąd taka propozycja?
- Kiedy składałaś papiery na przesłuchaniach sprawdziliśmy twoją przeszłość, taka procedura, i dowiedzieliśmy się, że byłaś w szkolnym zespole. Obejrzeliśmy twoje występy i popytaliśmy szkoły, gdzie się nauczyłaś tak tańczyć.
Wyjaśnił prezes. Spojrzałam na Daniela, na Christę i spowrotem a twarz CEO. W oczach Christy nie widziałam tej nienawiści, co zawsze. Nie wyglądali na zdziwionych.
- No nie wiem, czy chcę... ale co z moją aktualną karierą?
- Nadal możesz kontynuować karierę, a no i jako trainee nie dostaniesz pieniędzy. Jakbyś zadebiutowała i tak miałabyś sesje zdjęciowe, a nawet może więcej. Popularność marek, z którymi współpracujemy też byłaby większa. Każdy by dostał więcej niż wcześniej.
Będę musiała znaleźć pracę... Mniej sesji w okresie trainee oznacza mniej pieniędzy, a ja i tak ledwo opłacałam mieszkanie.
- Mogę nad tym pomyśleć jeszcze?
- Masz czas do jutra, po pierwszym treningu przyjdź tutaj od razu i daj mi odpowiedź.
- Dobrze.
CZYTASZ
Do you wanna be my best friend? || Mark Lee
Fanfiction- Boję się... Powiedziałam przyjacielowi. - Nie masz czego. Jesteś niesamowitą tancerką i wokalistką. - A co jeśli ON to zobaczy? Co jeśli cały koszmar wróci? - Do czegoś takiego nie dojdzie. Pożałuje co stracił. Pamiętaj: breathe in, breath out! ...