Rano a wsm to gdzieś koło 13 obudziłam się i poszłam w strone łazienki Daniel już nie spał i robił śniadanie Daniel - o wstała śpiąca królewna Ja - a daj mi spokój , gdzie moja mama polazła ? Daniel - do jakieś cioci pojechała Ja - o boże do jakiej Daniel - chyba do Moniki Ja - a kiedy pojechała? Daniel - jakąś godzinę temu Ja - czyli nie będzie jej jeszcze jakieś 5 XD
Byłam w domu sama z Danielm i dwójką młodszych braci jeden z moich braci podbiegł do mnie i zapytał Oliwer - ej Lisa ten Daniel to twój chłopak? Ja - nie haha
Mój drugi młodszy brat który również ma na imię Daniel zaczął krzyczeć - lisa będzie się całować Oliwer - z Danielm
Daniel się na mnie popatrzył i zaczął się śmiać a ja zażenowana powiedział moim bracią żeby się tak nie darli bo zadzwonię na policję chciałam ich tak postraszyć więc wyciągnęłam telefon i udawałam że dzwonie oni natychmiastowo się zamknęli i poszli oglądać bajki a ja poszłam się ogarnąć do łazienki
Po chwili dostałam wiadomość od Kuby
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Dalej byłam obrażona na Kubę a raczej byłam zawiedziona jego głupim zachowaniem on raczej jest na tyle dużym dzieckiem żeby wiedzieć co się mówi a nie głupoty odpierdalać
Daniel - wszystko gra? Ja - tak Daniel - coś się stało widzę przecież
Opowiedziałam Danielowi co mi powiedział Konrad Daniel - co za huj Ja - no niby ta ale zobaczymy co mi powie Daniel - ja bym ci tego nie zrobił
Wiedziałam dobrze że by tego nie zrobił i przez tego debila miałam mętlik w głowie i zastanawiałam się czy wybrałam dobrego chłopaka
Gdy Kuba przyjechała Daniel poszedł do żabki sobie po monstera a mi po fajki żeby dać nam chwilę na rozmowę
Kuba - to powiesz o co jesteś obrażona? Ja - o to kurwa że powiedziałeś Konradowi że się przespaliśmy debilu
Kuba ewidentnie zamarł i nie wiedział co ma mi powiedzieć było widać że Konrad mówił prawdę Ja - to co mi powiesz? Kuba - no bo wiesz no ja nie chciałem Ja - jak kurwa nie chciałeś to po co wygadujesz takie głupoty idioto! Kuba - dobra nie krzycz na mnie przepraszam okej nie wiedziałem że ci powie Ja - Konrad przynajmniej jest ze mną szczery i mnie szanuje a nie to co mój kochany chłopak Kuba - Jezu no przepraszam wiem nie powinienem kłamać Ja - no nie powinieneś ale jednak to zrobiłeś Kuba - jeszcze raz bardzo cię przepraszam Ja - ja przynajmniej nie zrobiłam ci świństwa bo mogłam powiedzieć że tak robiliśmy to ale jesteś w tym hujowy i masz małego , mogłam a nie powiedziałam bo nie chciałam cię upokorzyć Kuba - ja wiem kurwa okej dziękuję ci za to że nie zrobiłaś ze mnie debila i jeszcze raz cię bardzo przepraszam za to Ja - myślisz że zwykłe przepraszam wystarczy? Zrobiłeś ze mnie debilke Kuba - ja wiem że zrobiłem źle ale wybacz mi to błagam cię już nie będę
Gadałam jeszcze tak z Kubą przez dłuższy czas i w końcu stwierdziłam że jest hujem ale go kocham nie wybacze mu jeszcze tego ale nie będę się z nim kłócić
Kuba - tak w ogóle czemu zaprosiłaś daniela na noc? Ja - bo potrzebowałam kogoś kto mnie wysłucha i nie chciałam być sama Kuba - nic między wami nie zaszło?
Stwierdziłam że nie będę go okłamywać mimo że chciałam ale nie chciałam być taka jak on
Ja - nie będę kłamać , siedzieliśmy oglądaliśmy horror ja się wystraszyłam i go przytuliłam odsunęłam się i przeprosiłam a on odparł że też przeprasza i mnie pocałował ale już z nim to wyjaśniłam więc proszę cię abyś się w to nie mieszał Kuba - jak mam się nie mieszać skoro on pocałował moją dziewczynę do huja Ja - uspokój się debilu nic się nie stało Kuba - nic się nie stało? Kurwa nic się nie stało , zdradzasz mnie z moim przyjacielem i nic się nie stało Ja - wiesz co okej , nie zdradzam cię i skoro nie potrafisz mi zaufać nie wiem czy to ma jakiś sens Kuba - też się właśnie zastanawiam czy to ma sens
Powstrzymywała się od łez gdy nagle do domu weszedł Daniel a Kuba powiedział - powodzenia na nowej drodze życia I wyszedł mocno trzaskając drzwiami Daniel - co się stało?
Opowiedziałam chłopakowi zaistniałą sytuację Daniel mnie przytulił i powiedział Daniel - pogadam z nim Ja - nie wiem czy to coś da Daniel - napewno da a ty się nie przejmuj
Westchnęłam i w tuliłam się w chłopaka
W tym czasie gdy Daniel wyszedł i poszedł szukać Kuby ja starałam się o tym nie myśleć i zadzwoniłam do znajomego Ja - hej On - no hej, po co dzwonisz Ja - tak pogadać może mi humor poprawisz hah On - a co się stało Ja - nie ważne On - gadaj mi na tych miast, psiapsi nie powiesz? Opowiedziałam mu sytuację On - co za huj jebany Ja - no może trochę On - nie przejmuj się , nie jest ciebie wart Ja - dzięki wiedziałam że mogę na ciebie liczyć kcpp :* On - wzajemnie
Nagle wbił do mnie na chatę wkurwiony Kuba a ja szybko powiedziałam koledze że muszę kończyć i się rozłączyłam a Kuba podszedł i mnie pocałował ja odwzajemniłam pocałunek ale nie trwał on długo bo mój mętlik w głowie jednak nie minoł Kuba w pewnym momencie się odemnie odsunął i powiedział - nie wiem czy to dobry czas i miejsce na to ale kocham cię Ja - jest to dobre miejsce ale nie wiem czy dobry czas to znaczy bo jednak ten pocałunek z Danielem coś dla mnie znaczył ale nie wiem co oczywiście ja też cię kocham tylko mam teraz mętlik w głowie i mam pytanie Kuba - kochasz daniela? Ja - teraz ci na to nie odpowiem bo nie wiem ale moglibyśmy sobie zrobić przerwę ? Kuba - to znaczy że ze mną zrywasz? Ja - nie poprostu i tak jutro wyjeżdżasz i moglibyśmy sobie zrobić przerwę na ten czas gdy nie będziemy się widZieć bo muszę sobie to wszystko przemyśleć Kuba - czyli przez ten czas gdy nie będziemy się widzieć chwilowo będę singlem i ty też tak? Ja - no tak Kuba - mam nadzieję że podejmiesz dobrą decyzję Ja - ja też Kuba - a tak w ogóle to i tak się jutro widzimy czy ta przerwa jest od teraz? Ja - oczywiście że się jutro widzimy muszę się przecież z wami wszystkimi pożegnać przed waszym wyjazdem Kuba - okej Ja - kocham cię Powiedziałam zawstydzona Kuba - ja ciebie też
