Preferencje - Skijumping ✔️

29.1. W jaki sposób Ci się oświadczył?💍

Dzisiaj trochę dłuższy rozdział.😉 Podzieliłam go na kilka części. Mam nadzieję, że docenicie się to jak się rozpisałam 😁 Trochę się boję,  jak taką formę przyjmiecie 😅 

 __Sarcastic__girl__ Grzesiu będzie jutro 😉 

Andreas Wellinger ❤️

Andi postanowił, że po zakończonym sezonie udacie się na małe wakacje. Długo rozmyślaliście gdzie pojechać. Ty chciałaś do Tajwanu ale on wolał do Francji. Tłumaczył, się że uwielbia tamtejszy klimat i jedzenie. Chłopak musiał trochę Cię przekonać do swojej decyzji, ale ostatecznie pod jego naciskiem zgodziłaś się. I tym oto sposobem trafiliście do Paryża. Przez wielu ludzi jest nazywany „miastem miłości".  Pierwszego dnia poszliście na zakupy. Kupiłaś sobie piękną, długą sukienkę, a Andi czarny zegarek. Drugiego dnia postanowiliście pozwiedzać tutejsze miasto. Wspięliście się na wieżę Eiffla, odwiedziliście Luwr, zobaczyliście Katedrę Notre-Dame oraz skosztowaliście sławnych makaroników, zupy cebulowej, a nawet odważyliście się zjeść żabie udka. Następnego dnia poszliście do znajomych Andreasa. Nie przypuszczałaś, że Twój chłopak ma tak dużo znajomych. Czwartego dnia stwierdziliście, że zostaniecie w hotelu. Niezaciekawa pogoda nie zachęcała Was do wyjścia na miasto. Skorzystaliście z hotelowego basenu i spa. Kolejny dzień przeznaczyliście na pamiątki i na zwiedzanie pobliskich miasteczek. Byłaś bardzo zadowolona z wycieczki i nie spodziewałaś, się że ostatni wieczór  dużo namiesza w Waszym życiu. Był to dzień jak codzień. Poszliście zaczerpnąć świeżego powietrza i skorzystać z ulicznych atrakcji. Nie myślałaś, że zajmie Wam to cały dzień. Wieczorem Andi zaprosił Cię do ekskluzywnej restauracji z widokiem na wieżę Eiffla. Powiedział, że to będzie kolacja pożegnalna. Cudownie Wam się rozmawiało. Jedzenie było bardzo smaczne, a ty czułaś się w siódmym niebie. Dopiero teraz sobie uświadomiłaś jak ten chłopak, który siedzi przed Tobą i śmieje się z twoich żartów,  jest dla Ciebie ważny. Nie wyobrażasz sobie bez niego życia. Kiedy zbliżała się północ, Andreas klęknął przed Tobą. Z początku byłaś w szoku i nie wiedziałaś o co mu chodzi, ale gdy wypowiedział te słowa - Zostaniesz moją żoną? - świat zawirował Ci w miejscu. Oczywiście się zgodziłaś. Czułaś się niesamowicie. 

Kamil Stoch ❤️

W wakacje pojechaliście do Planicy. Bywacie tam dosyć często, ale lubicie tutaj wypoczywać. Małe miasto na Słowenii kojarzy Wam się bardzo dobrze. To tam Kamil zdobywał bardzo wartościowe osiągnięcia. Po za tym, to tutaj udaliście się na pierwszą randkę. Podczas Waszych wizyt zawsze odwiedzacie małą kawiarenkę obok skoczni. Dzisiaj postanowiliście wspiąć się po raz pierwszy na Kranjską Gorę. Nie byłaś z tego pomysłu zadowolona, bo było strasznie gorąco, ale Kamil strasznie się uparł, i jak Kamil się na coś uprze to twoje zdanie mało się liczy. Z początku było fajnie, bo wiatr powiewał ale im wyżej, tym gorzej. Zrobiliście sobie przerwę na jedzenie i udaliście się do chłodnej jaskini. Bawiliście się tam w chowanego. Schowałaś się za skałą przy wejściu do groty, ale i tak się zgubiłaś. Nie było zasięgu. Zaczęłaś trochę panikować. Poszłaś, więc przed siebie. Po paru metrach zorientowałaś, się że zamiast iść do wyjścia to Ty idziesz wgłąb groty. Zawróciłaś. Po parunastu minutach wyszłaś z jaskini, ale na zewnątrz nikogo nie było. Postanowiłaś usiąść na skale i chwilę poczekać. Spróbowałaś zadzwonić do Kamila, ale był poza zasięgiem. Pomyślałaś, że on też się zgubił, więc jeszcze trochę na niego zaczekałaś. Po trzydziestu minutach, Kamil się znalazł. Wyszedł uśmiechnięty od ucha do ucha. Już miałaś na niego nakrzyczeć, że masz dosyć i wracasz do hotelu, ale zanim zdążyłaś otworzyć buzię to chłopak wręczył Ci przepiękną, czerwoną różę. Trochę się zdziwiłaś, ale byłaś zadowolona. Zastanawiało Cię to, skąd on tę różę wytrzasnął? Przecież w jaskiniach nie rosną rośliny. Postanowiłaś, że nie będziesz się tym zamartwiać i będziesz korzystać z wakacji. Kiedy dotarliście na czubek góry, rozłożyliście koc i postanowiliście trochę wypocząć. Kamil miał zaproponował, żeby zostać tutaj do zachodu słońca. Popołudnie spędziliście na rozmowach i wygłupianiu się. Jeszcze nigdy tak dobrze Wam się nie rozmawiało. Kiedy słońce zaczęło powoli zachodzić postanowiliście otworzyć szampana. Nagle chłopak uklęknął i wyciągnął w twoją stronę pierścionek. Na ten widok uśmiechnęłaś się pod nosem. A kiedy usłyszałaś - Zostaniesz moją żoną? - wpadłaś mu w ramiona i pocałowałaś go.