5. Dla Ciebie Warto...

19 2 2
                                    

Każdej nocy patrzę w księżyc z nadzieją że wrócisz...

Przecież obiecałaś.. obiecałaś mi że zawszę będziemy razem, pomimo przeszkód które kiedykolwiek miałyby nas napotkać na naszej wspólnej drodze..

Czemu akurat księżyc? Bo on jako jedyny mi o tobie przypomina, jest czymś przez co nigdy o tobie nie zapomnę.. byłaś moim słońcem a ja twoim księżycem.. nadal nim jesteś.. ale kim ja jestem dla ciebie? czy ty mnie jeszcze pamiętasz?

Już nie daje sobie bez ciebie rady, z dnia na dzień jest mi coraz trudniej.. Próbuje nie myśleć o tym że nie ma cię obok ale nie potrafię, no tak... jak można przestać myśleć o całym swoim świecie? No właśnie nie da się albo ja tak nie potrafię...

Kolejna noc, kolejne spojrzenie w księżyc i ta cholerna nadzieja że wrócisz, ja już psychicznie nie daje rady... wszyscy moi znajomi odwrócili się ode mnie, stwierdzili że jestem chora...

Rodzina chce mi pomóc ale ja tej pomocy nie przyjmuje.. przecież jej nie potrzebuje prawda?

Ciągle mam nadzieję że wrócisz.. ale czy to dobrze? czy moja nadzieja ma jakikolwiek sens? staram się wierzyć że tak.. ale już sama nie wiem w co wierzyć...

Obiecałaś że gdy upadnę to mnie podniesiesz.. teraz upadam a ciebie nie ma obok, nie mogę liczyć na twoją pomoc, ale ty wiesz że ja bez ciebie nie istnieje? że.. że ja bez ciebie nie dam sobie rady? po prostu ja bez ciebie nie istnieje a ty doskonale o tym wiesz prawda?

Już powoli moja wiara w to że kiedykolwiek do mnie wrócisz zaczyna umierać.. zapada się pod ziemię razem ze mną..

Wiesz... Ja cię nadal kocham, i wiem że nie przestanę, moje uczucie do ciebie jest zbyt silne by o nim zapomnieć...

Czy kiedykolwiek ty się na mnie zawiodłaś? nie pamiętam.. nie pamiętam też abyśmy się kiedykolwiek kłóciły.. tym bardziej wtedy.. w dzień w który zniknęłaś..

Wiesz.. zastanawiam się czy jeszcze cię zobaczę, czy.. czy ty mnie jeszcze kochasz.. powtarzałaś mi to dzień w dzień tak bym o tym nie zapomniała.. a co teraz? Już mnie nie kochasz? Już o mnie zapomniałaś? O.. naszych wspólnych chwilach, wspomnieniach, naszej miłości?

Wiem że jesteś tą jedyną, że nie pokocham nikogo innego, nie jestem wstanie pokochać nikogo prócz ciebie, jesteś miłością mego życia i tak już zostanie..

Zawsze powtarzałaś mi że już do końca będziemy razem, jak widać kłamałaś a ja ci uwierzyłam... wierzyłam w to że chcesz spędzić resztę swego życia u mego boku...

Ale wiesz? nic mi nie zostało prócz czekania na ciebie.. ty wiesz że nie wyobrażam sobie życia bez ciebie obok.. dlatego też będę czekać... będę czekać aż wrócisz choćby miało to trwać do końca mego życia to poczekam bo dla ciebie warto...

_______________________________________

wracam do pisania i kontynuacji tej opowieści :) Mam nadzieję że opowieść się spodobała :) Miłego Czytanka!!!










Usually storiesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz