DZIĘKUJE WAM BARDZO ZA 2K WYŚLWIETLEŃ ILY💕 WAS WSZYSTKICH
ps. przepraszam ze nie bylo tak długoooo rozdziałów
_______________________________________POV. Nicole
Usłyszałam budzik, więc stwierdzam że jest godzina 6:15. Nie otwierając oczu chciałam sięgnąć po telefon który leżał na szafce i wyłączyć budzik ale ja jak to ja hehe wiecie zabrakło mi łóżka no i oczywiście co zrobiłam?? Zjebałam się z niego z wielkim hukiem aż Addisone przybiegła sprawdzić co się stało. Ona o tej godzinie by spała a tu prosze co za niespodzianka zwarta i gotowa do działania.
Addisone: Co ty odwalasz?
Ja: Ughhhh... daj mi spokój chciałam tylko budzik wyłączyć.
Addisone: ahhh.. dobra to ja wracam do swoich zajęć
Ja: okej - usłyszałam zamykające sie drzwi od mojego pokoju.
Po kilku minutach zwlekłam sie z łóżka i poszlam do łazienki, będąc już w środku przetarłam oczy i oparłam się o umywalkę i spogladalam w ogromne lustro wiszące przedemną. Japierdole wygladam jakby mnie piorun jebnoł. Przemyłam twarz wodą i zaczełam swoja poranną pielegnację następnie wskoczylam pod prysznic. Po wyjściu od razu przebrałam się w mój dzisiejszy outfit
Wyszłam z łazienki i pomaszerowałam do pokoju by spakowac dzisiejsze lekcje do torby oraz lekko sie pomalować. Gdy to zrobilam wzielam swoja torbę a następnie pokierowalam sie do przedpokoju gdzie ja zostawilam. Poszłam do kuchni zjeść płatki z mlekiem. STANDARD przeglądając przy tym social media, po zjedzeniu śniadania spojrzałam na godzine i byla juz 7:28 wiec stwierdzilam ze będe sie juz zbierac do szkoły. Zanim się zebrałam i ubrałam buty było coś koło 7:36 więc to i tak dużo mi jeszcze zostało a lekcje mam na 8:10. Wychodząc z domu zaczerpnełam świerzego powietrza i ruszylam w drogę przy czym rozmysłałam troche nad różnymi sprawami. Szłam dosłownie w ślimaczym tępie. Ale zbliżałam się pomału do szkoły.
Jestem właśnie przed szkołą i kieruję sie ku jej wejściu patrze na godzine i widze ze jest 8:07 nie powinnam się spóźnić ale kierując sie do szafki przyspieszyłam tępo, będąc tuż przed nią otworzylam ja a nastepnie wzielam najpotrzebniejsze zeszyty i książki na dzisiejszy dzień. Następnie szybkim krokiem poszłam do klasy. Weszłam idealnie z dzwonkiem zresztą tak jak wszyscy.
***
Siedzimy z Emmą już na naszej ostatniej lekcji i próbujemy powstrzymać się od śmiechu ponieważ iż opowiedziała mi ona śmieszną historie ze swojego życia a mianowicie jak wpadła za te ławki w cyrku (wiecie chb o co chodzi ze z każdym rzedem jest coraz wyzej itd. ~ aut.) i musieli ją ratować. Byłyśmy wrecz czerwone i sie dusiłysmy az ze smiechu coraz bardziej z kazdym naszym spojżeniem na siebie az w koncu nauczycielka sie chyba troche zdenerwowala.
CZYTASZ
It Was A Dream || Payton M. Dylan H.
Teenfikce❗w książce mogą wystąpić wulgaryzmy i sceny 18+ (takjakby)❗ Opowieść o dziewczynie o imieniu Nicole przeprowadza sie ona z Los Angeles do Północnej Caroliny po jednym dniu jej rodzicie muszą wyjechać do pracy a ona zostaje razem z swoją siostrą, w...