Koniec

167 11 10
                                    

Więc tak, moi drodzy. To już koniec tego czegoś, co niektórzy mają odwagę nazywać opowiadaniem. Nie zabijajcie mnie za tą końcówkę, pliska.

Poważnie myślę nad usunięciem konta. Będę się jeszcze zastanawiać, ale prawdopodobnie usunę.

Nie miejcie mi tego za złe. Muszę się zająć życiem, no a to nie jest takie proste. Więc ja się jeszcze zastanowię :)

Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy dotrwali do końca z Byronem💚na pewno by się ucieszył.

No, to więc chyba tyle ode mnie. Ciao~

Z pamiętnika AphrodiegoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz