Rozdział 7

404 34 3
                                    

Film trwał niecałe 2 godziny... Nie był ani zbytnio ciekawy ani nudny. Można powiedzieć, że taki w sam raz. Gdy film się skończył, wstalismy z foteli, wzielismy ciuchy i udalismy się w stronę wyjścia z sali. Jak juz wyszlismy z kina, Dawid szedł pierwszy, po czym odwrócił się i patrząc mi w oczy powiedział:

- Mam dla ciebie pewną niespodziankę..- powiedział z usmiechem.

Podnosząc brwi do gory spytała ze zdziwieniem- Jaką niespodziankę?

- Zobaczysz.. To jak pojdziesz ze mną?

- Okej...

~*~

Dawid nic nie mówił przez całą drogę, tylko szedł usmiechajac się do siebie przy tym patrząc na mnie z uśmiechem...

Gdy dotarlismy na miejsce nie wierzylam w to co widzę!

- Most z kłódkami?! Jezu! Zawsze chciałam go zobaczyć!- wykrzyknelam.

- Cieszę się, ze Tb się to podoba :)- oznajmił.

Nie zastanawiając się ani chwili dłużej rzuciłam mu się na szyję, po czym przytulilam. Odwzajemnil ten gest...

- Mam jeszcze coś.. - stwierdził patrząc mi w oczy..

- Co takiego?

- Mam dwie kłódki. Jedną dla ciebie i jedną dla mnie.. Przyczep klodke do mostu. Ja tez przyczepie. Będziemy pamiętali, ze tu byliśmy.. :)

- Jeju! Jesteś wspaniały! - okrzyknęłam pełna radości

- Wm.;)..

Po chwili przyczepilismy kłódki do mostu. Po czym.. Podszedlismy do siebie i patrząc prosto w oczy i dotykając się nosami, dotykalismy powoli swoich ust i zaczęliśmy się całować...

Internetowa przyjaźń istniejeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz