"- Wampir? Czyli co, woda święcona i te sprawy? - zaczął od razu Stark, którego ta wiadomość natychmiast pobudziła i zapomniał na chwilę o swoich sercowych kłopotach. Musiał wiedzieć. - Krzyże, kołki? - To są bzdury - powiedział niemal rozbawiony Katell. - A nietoperze? Zamieniacie się w nietoperze? - kontynuował zafascynowany Stark, który nadal przetwarzał fakt, że przed nim siedzi wampir. - A to już w ogóle nie wiem, skąd się wzięło. - Może z filmów? Jak sądzisz. Bo są filmy o wampirach, tam się zamieniają. I woda święcona je zabija. Jezu, jesteś wampirem! Nigdy nie sądziłem, że doczekam takiej chwili... - Walczyłeś z armią Lokiego, obok siedzi Hulk, mnie nazywasz mrożonką, istnieją inne cywilizacje, niesamowite technologie, które również i ty tworzysz, a dziwisz się na widok wampira? - skomentował Steve, bo choć sam był zaskoczony tą informacją, nie zszokowała go tak jak przyjaciela." ______________________ Wszystko dzieje się po wydarzeniach w filmie "Strażnicy Galaktyki", dalej jest to już raczej moja inwencja twórcza. Ogólnie oglądając MCU drugi raz, uświadomiłam sobie, że przeceniłam swoją pamięć i zdarzenia są pomieszane chronologiczne, choć planowałam trochę inaczej. Niemniej liczę, że nie będzie to przeszkadzać w odbiorze. :3
12 parts