❝Nie chcemy, aby śmierciożercy bujali się na naszej oponie❞. Było dokładnie tak, jak przewidział Szaradzista. Nad Wyspami Brytyjskimi zawisła groźba wojny. Lord Voldemort powrócił. A Rozella zapierała się rękami i nogami, nadal naiwnie wierząc, że sztorm wcale jej nie pochłonie. W torbie chowała dziennik Króla, trójkę gadających fretek oraz kilka cyrografów. A w głowie zasadę: unikać Calebów i Dolores Umbridge (oraz polskich kołysanek pochodzących z dwudziestolecia międzywojennego). No i nie dać się zabić. ❝Jestem kłamcą, krętaczem i mordercą. Ale też mam serce, no nie? PS. Wystrzegaj się czarnych sów❞. © lauena, 2022 Redagowaniem rozdziałów zajmuje się @_ashen
9 parts