Nigdy nie byłam fanem horrorów, (mimo iż lubiłam krwawe sceny) ale horror jaki miałam przeżyć w Mystic Falls po powrocie z długoletniej odskoczni przekroczył wszystkie granice. Nie dość, że poznałam nadprzyrodzone zjawiska i istoty to w dodatku znalazłam coś, co zawsze było dla mnie obce i nieosiągalne - miłość. Riley to starsza 24-letnia siostra Eleny Gilbert. Po poznaniu gorzkiej prawdy o rodzicach siostry, postanawia wrócić do rodzinnego miasta jednocześnie wplątując się w nadprzyrodzony świat.