59 - cicho skarbie to tylko zły sen

135 11 0
                                    

Teayeon : też się cieszę ale naprawdę możesz mi zaufać i wszystko powiedzieć

Hobi : po prostu cię bardzo kocham i nie chcę cię stracić 

Teayeon : kochanie o co chodzi ??? nie rozumiem 

Hobi : kochanie naprawdę nic się nie stało po prostu cię kocham i nie chcę cię stracić 

Teayeon : no niech ci będzie ale prędzej czy później się dowiem 

Hobi : dobra to może zaczniemy myśleć na temat wesela w końcu sama to zaproponowałaś dzisiaj 

Teayeon : i tak się dowiem o co chodzi 

Hobi : a może tak kwiaty róże albo nie wiem tulipany 

Teayeon : okey dam ci spokój, a może tak niezapominajki są przepiękne 

Hobi : super też je bardzo lubię a co z zaproszeniami ??

Teayeon : to może oglądniemy jakieś w internecie, co ty na to ??

Hobi : okey 

Zaczęliśmy oglądać różne zaproszenia i nie mogliśmy się zdecydować na żadne z nich, w końcu po około 2 godzinach wybraliśmy zaproszenie które nam się najbardziej spodobało 

wyglądało tak 

Hobi : to jest piękne 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hobi : to jest piękne 

Teayeon : masz rację skarbie 

Hobi : okey to zamówimy je a w domu podpiszemy, słuchaj a co z muzyką i salą i wszystkim innym 

Teayeon : słuchaj zajmiemy się tym jutro, ja zadzwonię jeżeli chodzi o muzykę, a ty zadzwonisz o salę co ty na to ??

Hobi : super a i jeszcze jedno, wymyślimy super taniec dla nas 

Teayeon : okey 

Po tych słowach głośno ziewnęłam 

Hobi : kochanie chocimy już spać bo widzę że jesteś zmęczona 

Teayeon : a co z tym domem 

Hobi : spokojnie już napisałem do gościa który go sprzedaje więc jesteśmy umówieni na za tydzień, więc jeszcze przeprowadzimy się przed kontynuacją trasy 

Teayeon : okey 

Po moim okey znowu głośno ziewnęłam po czym oparłam głowę o ramię Hobiego, i nawet nie wiem kiedy zasnęłam 

Pov Hobi : 

Kiedy Teayeon oparła głowę o moje ramię ucieszyłem się, zawsze cieszyłem się jak tak robiła, kiedy miałem już coś do niej powiedzieć to spojrzałem na nią i zauważyłem że zasnęła, ona jest taka śliczna jak śpi i w ogóle jest śliczna cieszę się że mam taką narzeczoną, kocham ją całym sercem i nigdy nie chcę jej stracić, po moich myślach delikatnie wstałem, wziąłem ją na ręce i zabrałem do naszej sypialni, położyłem ją i razem poszliśmy spać 

Koniec pov Hobi :

W nocy :

Teayeon : czego ode mnie chcesz ??

?? : zniszczyć cię 

Teayeon : ale ja ci nic nie zrobiłam 

?? : a nie poznajesz mnie 

Teayeon : nie bardzo 

?? : a może teraz  

dziewczyna ściągnęła maskę i kaptur i ujrzałam Sylwie dziewczynę która zawsze mnie gnębiła, nienawidziłam jej 

Teayeon : Sylwia czego chcesz ??

Sylwia : jak to czego, zniszczyć ci życie

Teayeon : ale dlaczego przecież nigdy ci niczego nie zrobiłam 

Sylwia : niczego ?? spójrz tylko na siebie, jesteś piękna do tego masz piękny głos a teraz zabrałaś mi Hobiego od zawsze mi się podobał 

Teayeon : Sylwia niczego ci nie zabrałam, to nie jest moja wina że jesteś dla każdego taka wredna 

Sylwia : coś ty powiedziała 

Po tych słowach dziewczyna wyjęła z kieszeni pistolet i wycelowała we mnie 

Teayeon : nie rób tego proszę cię

Sylwia : za późno nigdy cię nie lubiłam

Po tych słowach wyszczeliła z pistoletu a ja się obudziłam z krzykiem 

Hobi : kochanie wszystko dobrze ??

Ja nic nie powiedziałam tylko wtuliłam się w chłopaka i zaczęłam płakać 

Hobi : cicho skarbie to tylko zły sen 

Ja dalej płakałam a Hobi próbował mnie uspokoić ale ja byłam przerażona, bałam się że naprawdę Sylwia mnie znajdzie i będzie chciała mnie skrzywdzić 

Hobi : kochanie już dobrze a teraz powiedz co ci się śniło 

Chłopak spojrzał mi w oczy a ja zaczęłam mu opowiadać co mi się śniło, kiedy skończyłam chłopak powiedział 

Hobi : skarbie nigdy nie pozwolę cię skrzywdzić obiecuję 

wtuliłam się w chłopaka i razem znowu zasnęliśmy 

RANO :




Marzenia Się Spełniają Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz