33 - naprawdę mi na tobie zależy

195 13 0
                                    

Pojechałam do dormu BTS żeby się spakować, cały czas myślałam na temat Hobiego, ja naprawdę go lubię ale boję się mu zaufać co jeżeli mu zaufam i będzie jak zawsze, co ja mam zrobić 

Nawet nie zauważyłam kiedy byłam już w dormie 

Poszłam do swojego już nie mojego pokoju i zaczęłam się pakować, nie zajęło mi to długo ponieważ miałam mało rzeczy po około 2 godzinach wszystko było już gotowe i mogłam się już zbierać i jechać do swojego nowego domu 

Postanowiłam zadzwonić do Sugi 

Odebrał :

Suga : halo 

Teayeon : hej Yoongi 

Yoongi : hej Teayeon i co jak tam gotowa ??

Teayeon : tak słuchaj wiesz może czy ktoś by mógł po mnie przyjechać 

Yoongi : jasne poczekaj chwilkę zaraz po ciebie ktoś będzie 

Teayeon : dziękuję 

Yoongi : nie ma za co młoda 

Po tych słowach rozłączył się 

Zabrałam rzeczy i wyszłam z dormu zamykając go, usiadłam sobie na schodach i czekałam aż ktoś po mnie przyjedzie, modliłam się w głębi duszy żeby to nie był Hobi, bardzo go lubię ale nie chcę gadać o tym dlaczego wyszłam i co do niego czuję

Po około 20 minutach pod dorm podjechał samochód, przepiękny samochód już wiedziałam kto po mnie przyjechał ale szczerze to nie byłam strasznie z tego zadowolona 

to był Hobi w sowim zielonym Lamborghini  ( jeżeli napisałam źle to przepraszam )

Podjechał pod dorm i wyszedł z samochodu po czym podszedł do mnie ze smutną miną i chciał już zabrać moją walizkę ale ja zabrałam ją i powiedziałam 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Podjechał pod dorm i wyszedł z samochodu po czym podszedł do mnie ze smutną miną i chciał już zabrać moją walizkę ale ja zabrałam ją i powiedziałam 

Teayeon : nie dzięki poradzę sobie 

Hobi : ale 

Teayeon : nie ma żadnego ale dam sobie radę ( powiedziałam lekko podnosząc głos )

Po włożeni walizek do bagażnika wsiadłam do samochodu, Hobi również w ciszy wsiadł do samochodu i odjechaliśmy 

Jechaliśmy krótka jakieś 5 albo 10 minut, Hobi zatrzymał się przed pięknym luksusowym blokiem, wysiadłam z samochodu po czym uczynił to też Hobi, wyjęłam walizki z bagażnika i Hobi dał mi klucze do mieszkania, ja wzięłam je z ręki chłopaka i powiedziałam 

Teayeon : dzięki za podwózkę 

Już miałam odejść ale Hobi złapał mnie za rękę i zapytał 

Hobi : jesteś na mnie zła prawda ??

Teayeon : nie prawda 

Hobi : przecież widzę, przepraszam za to co powiedziałem ale.... ale....

Marzenia Się Spełniają Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz