34 - kochanie musimy jechać do wytwórni

187 14 0
                                    

HOBI ODEBRAŁ : 

Hobi : halo 

Hobi : okey zaraz będziemy 

Hobi : no narka

odłożył telefon i powiedział 

Hobi : kochanie musimy jechać do wytwórni 

Teayeon : stało się coś ??

Hobi : nie wiem nie powiedzieli ale widać że są zdenerwowani 

Teayeon : okey a kto dzwonił ??

Hobi : Suga 

Teayeon : oki 

Wstaliśmy po czym zamknęłam okno balkonowe i razem z Hobim wyszliśmy z domu, zamknęłam go i wyszłam z Hobim trzymając się za rękę, oczywiście założyliśmy również maskę i okulary

Wyszliśmy z budynki i poszliśmy w stronę samochodu ale nie było to takie łatwe ponieważ koło samochodu było kilkanaście osób i paparazzi

Hobi : skąd oni się tutaj wzięli 

Teayeon : nie wiem ale mam pomysł 

Hobi : jaki ??

Teayeon : daj mi kluczyki do samochodu 

Hobi : po co ??

Teayeon : ty idź za budynek, ja pójdę tam i wezmę samochód powiem że byłam go zatankować ponieważ jestem twoim kierowcą i przy okazji podczas drogi załatwiłam coś u twojej siostry 

Hobi : dobry pomysł a w sumie to ona jest w tym bloku 

Teayeon : serio to super się składa 

Hobi : tak tylko jest w pracy ja do niej zadzwonię żeby jakby coś to byłaś u niej ty, ona zrozumie wszystko zawsze mogę na nią liczyć 

Teayeon : okey to poczekaj zaraz wrócę 

Hobi : gdzie idziesz ??

Teayeon : czekaj tutaj, tu cię nikt nie widzi, ja zaraz wrócę 

Poszłam do domu i wzięłam rzeczy które miałam na wyjątkowe okazje, ubrałam się w wróciłam do Hobiego 

Gdy do niego podeszłam on się uśmiechnął i powiedział 

Gdy do niego podeszłam on się uśmiechnął i powiedział 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hobi : wow kochanie wyglądasz super, nie do poznania 

Teayeon : dziękuję o to chodziło, dobra idź za budynek a ja idę do nich 

Hobi : okey słońce powodzenia

Chłopak mnie przytulił i dał buziaka w policzek a ja poszłam, zaczęłam podchodzić i powiedziałam do paparazzi 

Teayeon ; przepraszam bardzo ale co tutaj się dzieje

??? : dzień dobry jesteśmy tutaj bo jest tutaj samochód pana Junga Hoseoka z BTS, widziałam go może pani 

Teayeon : nie ma go tutaj 

?? : skąd ta pewność 

Teayeon : ponieważ jestem jego samochodem

???? : a to dlaczego 

Teayeon : jestem jego kierowcą i pojechałam zatankować samochód 

??? : a co tutaj panią sprowadza 

Teayeon : byłam w pewnej sprawie u siostry pana Hoseoka

??? : ale widziano go tutaj z jakąś kobietą 

Teayeon : to nie możliwe a teraz przepraszam ale muszę jechać, nie płacą mi za pogaduszki w godzinach pracy 

Ominęłam wszystkich i usiłowałam pójść do samochodu ale przeszkodzono mi w tym ponieważ zaczęli mi robić zdjęcia a ja tylko widziałam błysk fleszy, w pewnym momencie ktoś krzyknął 

? : proszę ją zostawić nie widzicie że pracuje

??? : proszę się nie wtr....... oj bardzo panią przepraszam ale co tutaj pani robi 

? : ona była u mnie w domu miała mi coś przywieść od mojego brata 

Teayeon : pani Jiran witam ponownie ( nie mam pojęcia jak się nazywa siostra Hobiego jak wiecie to piszcie )

Jiran : cześć Jisoo ( nazwała mnie tak żeby mnie nie poznali )

Teayeon ( Jisoo ) :  dziękuje pani bardzo 

Jiran : nie ma za co, ja wracam a ty jedź do pracy 

Ja wsiadłam do samochodu i odjechałam a pani Jiran wróciła do domu 

Przejechałam dookoła budynku i wzięłam Hobiego, opowiedziałam jak jego siostra uratowałam mnie 

Hobi : o kurcze nie wiedziałem że jest tak blisko domu, mówiła że wraca ale myślałem że dopiero wyjechała z pracy 

Teayeon : musze się jakoś odwdzięczyć 

Hobi : ona zawsze jest gotowa mi pomóc 

Po tych słowach nawet nie zauważyliśmy kiedy dojechaliśmy do wytwórni, zaparkowałam samochód i ruszyłam z Hobim który trzymał mnie za rękę do środka budynku 

Gdy weszliśmy do środka czekali już na nas Chłopcy i Menadżer oraz Sofi i Jeckson 

Jimin : no nareszcie gdzie wyście byl......

Jimin : czemu trzymacie się za rękę.........................................................





Marzenia Się Spełniają Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz