Rozdział 10

352 6 1
                                    

Laura:
A tymczasem dotarliśmy do domu mały domek który jest śliczny weszłam do środka i zobaczyłam salon potem byl drugi pokój łazienka i kuchnia patrzyłam i podziwiałam domek a, z rozmyślań wyrwał mnie massimo.
M-jak sie kochanie podoba?
L-piękny dom naprawdę
Odpowiedziałam ziewając
L-massimo mogę iść się położyć jestem zmęczona?
M-pewnie skarbie idź

Massimo:
Widziałem zachwyt w oczach laury a potem zapytała czy może iść spać bo jest zmęczona powiedziałem ze jasne bo nie jestem kimś kto nią rządzi więc dzoewcyzna cichutko podreptała na górę i położyła się do łóżka a ja postanowiłem pooglądać telewizję ale nic w niej ciekawego nie było więc zasnąłem sam na kanapie ale nagle.....

Zamknięta w psychiatryku (laura i massimo) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz