Nocowanka

394 32 9
                                    


Jak ktoś nie wie albo wie akurat u naszych kochasiów jest zima, więc nie długo powinien być śnieg. 

Obydwoje szli a Atsumu się rozglądał, pierwszy raz tam był więc to wiadome, że był ciekawski co tam jest innego. Co chwile kątem oka Kiyoomi na niego patrzał jakim to on jest idiotą, rozgląda się jakby pierwszy raz na dwór wyszedł. Gdy tak szli płatek śniegu spadł na nos Atsumu a po krótkiej chwili zaczął padać śnieg. Miya się uśmiechnął i wystawił język żeby zjeść trochę płatków śniegu, fakt faktem zawsze to robił i nigdy se nie odpuści. Sakusa po chwili się odezwał, miał zmarszczone brwi i patrzał na niego zażenowany.
- Co ty robisz?- 
Powiedział i czekał na odpowiedź, na pewno znowu coś głupiego znając życie. Po krótkiej chwili Miya nie wyraźnie odpowiedział.
- Jem śnieg.-
Uśmiechnął się i wyglądał jak typowy głupek, czyli prawie jak zawsze. Wyższy westchnął jedynie cicho i starał się patrzeć przed siebie, chociaż na jego głupotę czasem śmiesznie było patrzeć. Gdy doszli już do domu Sakusy ten ozięble powiedział.
- Słuchaj, tam jest czysto i niech tak zostanie, a ty odrazu pójdziesz się umyć bo na pewno masz dużo zarazków.. A do tego mam zasady więc się słuchaj.-
Wszedł do domu, ściągnął buty i na niego czekał, farbowany blondyn troszkę sie bał ponieważ omi-omi potrafi być straszny a bał się tego, że będzie na niego krzyczeć za coś co nawet nie ogarnie, czasami w ogóle nie rozumie co ten do niego mówi, jakieś po prostu te mądre gadanie. Powoli wszedł cicho i ściągnął buty, Sakusa dał mu kapcie to szybko je ubrał i nie wiedział gdzie iść. W domu czarno-włosego było tak czysto, chociaż się nie dziwił bo on nie lubi zarazków to przecież można ogarnąć, że w jego domu będzie czysto bo jak inaczej. 
- Mieszkasz z rodzicami czy sam?- 
Zapytał z ciekawości ponieważ było tam cicho i to aż za cicho, jest przyzwyczajony do tego, że u nich jest dość głośno bo kłóci się z mamą albo z tatą o byle co a najwięcej razy to z Osamu. Omi-omi ściągnął maseczke i na niego spojrzał.
- Mieszkam tak jakby sam, ojca zwykle nie ma w domu bo jest w pracy i to chyba nie w tym kraju, nie obchodzi mnie to nawet. Wygodnie mi się mieszka samemu.-
Mruknął obojętnie i ściągnął kurtkę oraz wszedł do środka, po chwili też dodał.
- Dam ci ciuchy i pójdziesz sie umyć.-
Poszedł na górę po schodach a ten szybko szedł za nim. Wiedział, że nie może niczego odwalać i na pewno będzie spać na podłodze a jak coś odwali to na dworze, dlatego musiał być grzeczny. Kiyoomi dał mu ciuchy a ten poszedł się umyć, wszędzie ma tak czysto, jakim cudem? Po około 15 minutach Miya wyszedł z łazienki i usiadł grzecznie na ziemi w pokoju Sakusy, ten akurat już był przebrany i siedział na telefonie. Spojrzał na farbowanego blondyna jak na idiote, czyli jak zwykle.
- A ci co?-
Odłożył książkę  na bok i skrzyżował ręce na klatce piersiowej. 
- Siedzę grzecznie żeby nic nie odwalić żebyś się nie gniewał, bo jak sie wkurzysz a ja coś zrobie to moge spać na dworze.-
Wyprostował się i usiadł po turecku. Czarno-włosy z jednej strony był zażenowany ale z drugiej miał ochote się zaśmiać.
- I dobrze myślisz, a jak będziesz marudzić to zamknę cie w piwnicy.-
Wrócił do czytania a Miya się wystraszył się i grzecznie siedział. Zrobiło się dla niego nie komfortowo a Sakusa co chwile na niego patrzał, aż wreszcie westchnął i powiedział.
- Jak chcesz to możemy coś porobić bo to aż dziwne, że jesteś tak cicho.-
Odwrócił wzrok i odłożył książkę i dodał cicho.
- Mam Ps4 to możemy zagrać w Minecraft'a..-
Powiedział cicho ponieważ jakoś zazwyczaj to ktoś mu coś proponował a tera on musi, dziwne uczucie. Atsumu się ucieszył i powiedział zadowolony.
- Pewnie! A moge usiąść na łóżku? Bo dupa mnie już boli..-
Westchnął i pomasował się po pupie. Kiyoomi zaśmiał się cicho i zrobił miejsce dla niego. 
- Siadaj idioto póki ci pozwalam.-
Miya zadowolony szybko usiadł obok niego a ten poszedł włączyć Ps4 oraz po kontrolery. Telewizor mieli na przeciwko siebie dlatego na pewno będzie fajnie. Gdy gra się włączyła to grali se razem, Sakusa miał skina Steve'a Atsumu wziął se jakiegoś głupkowatego, innym słowem wybrał se agenta a Kiyoomi na złość zmieniał mu na damskiego skina i sie kłócili. Gdy wreszcie farbowany blondyn se odpuścił i zostawił se skina jakiejś randomowej babki to wreszcie grali, budowali ładne domki a bardziej Sakusa bo Miya robił jakieś randomowe bo omi-omi mu obiecał, że będzie mógł z nim mieszkać bo talentu do robienia domków to nie miał, ale chociaż kwiatki zbierał. Grali tak jakoś do 2 w nocy a Atsumu zasnął, czarno-włosy wygodnie go położył i przykrył oraz położył się obok niego tylko plecami w jego stronę.


Lol wybaczcie, że takie krótkie ale nie mam weny mega efvnjfkjvn i czy chcecie mocne ruchanko bo na to mam weneXDDD

Idiota //SakuAtsu//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz