3. Napalony Dabi gwałci szefa

865 44 42
                                    

Hej, co wy na to aby zrobić z Dabiego napalonego zboczeńca z jednym celem, którym jest :Wyruchać Tomurę.

Jeszcze lepiej jak zrobi to gwałcąc go, bo przecież Shigaraki to za przeproszeniem ciota która nie potrafiłaby się obronić przed słabszą osobą. (Nie mam na myśli że jakakolwiek osoba jest ciotą bo nie potrafi się obronić, chodzi mi o to że w taki sposób przedstawia się go w fanfikach)

Błagam.

Współżycie nie musi tylko polegać na tym że jeden partner chce więc to dostanie. Seks jest świadomą decyzją dwóch osób, a w przypadku w którym jedna osoba jest świadoma tego co robi a druga już nie. Lub odbierana jest jej ta decyzja, jest nazywane gwałtem kochane dziewczynki.

Oczywiście w omegaverse itp nie musi ALE MOŻE to być gwałtem gdyż jest tam coś takiego jak ruja gdzie bądźmy szczerzy Alfa i Omega nie są w stanie nad sobą zapanować.

A i jeszcze jedno, robienie z gwałtu czegoś fajnego i przyjemnego jest obrzydliwe więc pod żadnym pozorem tego nie róbcie.

Przykład:

*Dabi rzucił Shigarakim o kanapę napierając na niego całą swoją siłą i trzymając przy okazji wściekłego chłopaka za nadgarstki, zaczął go namiętnie całować. Tomura wyrywał się jak tylko mógł ale na próżno, twardy uścisk Dabiego nie luzował się przez co młodszy musiał się poddać i zacząć oddawać pocałunki starszego. Bliznowaty szybkim ruchem zaczął powoli ściągać spodnie Tomury przy okazji dalej trzymając go jedną ręką za jego wychudzone nadgarstki...*

Chyba wszyscy wiemy co by było dalej. I nawet nie chcę pisać poprawnej wersji tego, to po prostu nie byłoby już takie "cukierkowe" i milutkie. Bo jak już mówiłam gwałt nie jest czymś dobrym.

Podstawowe błędy w ShigaDabi Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz