Przyjaźń

603 15 20
                                    

Draco🐍

Byłaś na lekcji O.P.C.M.

-Ej T.I śpisz? - Odezwał się Draco

-Co...- Odezwałaś się cicho- Nie już nie...- mówiłaś dalej- Wiesz jakiś debil z BIAŁYMI WŁOSAMI MNIE SZTURCHNOŁ więc na Pewno nie śpię- Krzyknełaś lecz nikt tego nie zauważył

- Aaa to dobrze, że cię nie obudziłem- Powiedział śmiejąc się chłopak- No nie bądź zła Przyjaciółko.

- Jasne PRZYJACIELU!

Blaise💚

Była środa tak jak  codziennie byłaś w bibliotece i tak jak codziennie Pewiem Ślizgon do ciebie zagadywał.

- Hej T.I chciałbym cię przeprosić za tamto, że ci ostatnio przeszkadzam.

-No okej Ale proszę daj mi spokój Blaise.

- Dobrze ale najpierw musisz się na coś zgodzić.- Powiedział Zabini szeroko uśmiechając się

-Jasne co tylko Chcesz PRZYJACIELU- Zrobiłaś nacisk na to słowo.

- Dzięki przyjaciółko jak chcesz możesz ją zostać.

- Dobra niech ci będzie.

- Dzięki a więc jutro bądz o 19.00 pójdziemy jak przyjaciele na kolacje w Wielkiej Sali- Powiedział bardzo pewny siebie

- Dobrze ale teraz przepraszam muszę zrobić referat.- Powiedziałaś oschle- Pa- odeszłaś nie czekając na odpowiedz

Marcus😈

Wy już w  skrzydle szpitalnym się zaprzyjaźniliście.

Harry💰

-hej Przyjaciółko mam już pomysł jak się na ich zemścić- Powiedział śmiejąc się Harry

- Łoł super. opowiadaj jaki?-

-Rzeczy twojej najmllepszej przyjaciółki można pofarbować na zielono a jej chłopaka możemy sowe pofarbować na różowo.- mówił uśmiechając się.

- Niesamowity pomysł. DZIĘKI- Powiedziałaś

- to co jesteśmy przyjaciółmi?- zapytał brunet

- Tak jeseśmy- Odpowiedziałaś

Ron🍗
W wielkiej sali

- Hej T.I spójż już jestem zdrowy- Powiedział chłopak uśmiechając się

- Tak fajnie- Powiedziałaś smutna.-przepraszam że  wtedy na ciebie nakrzyczałam

- przeprosiny przyjęte Przyjaciółko

Fred🎉

Zaprzyjaźniliścię się w sobotę na wierzy Astronomicznej.

George🎊

Był poranek. Były twoje urodziny. Jak codziennie szłaś na śniadanie do wielkiej sali. Jak już otworzyłaś drzwi zauważyłaś wielki baner z napisem "Wszystkiego najlepszego T.I" i wielki tort. George podszedł do ciebie i powiedział

- Wszystkiego najlepszego przyjaciółko- Uśmiechnoł się szeroko i cię mocno przytulił

- Dziękuje George ale z tąd wiedziałeś?- zapytałaś ciekawa- Nigdy nie mówiłam kiedy mam urodziny...

- Wiem- Powiedział- ale wczoraj się zapytałem I.T.N.P( Imie twojej najlepszej przyjaciółki)
I powiedziała że jutro i że ma już od miesiąca dla ciebie prezent więc...- Mówił dalej- szybko wczoraj poprosiłam Freda żeby wszystko przygotował a ja poszłem kupić ci prezent- podał ci małe pudełeczko w którym był piękny złoty naszyjbik w kształcie serca- proszę to dla ciebie choć i tak wiem że nie podoba ci się.

- co Nie George jest piękny... Dziękuje- Powiedziałaś i przytuliłaś Rudzielca.

Cedrik👑
Zaprzyjaźniliścię się na drógim spodkaniu

Tom🔪

Byłaś w Hogsmadel z Tomem, ponieważ miał cię i tak tam zabrać.

- Dzień dobry słoneczka co wam podać?- Powiedziała Kelnerka.

- Poproszę 2 shake o smaku Wiedniących Malin- Powiedział Tom z wymuszonym uśmiechem

- Dobrze to będzie 2 galeony- Uśmiechneła się szeroko

- Dobrze proszę- chciał podać Tom lecz ty powiedziałaś.

- Tom ale ja mam Pieniądze umiem za siebie zapłacić- Powiedziałaś chcąc dać pani pieniądze

- Nie, ja cie tu zaprosiłem więc ja płace- powiedział szybko i dał pani pieniądze.

Jak pani Kelnerka odeszłaś zapytałaś

-Czemu to zrobiłeś przecież mam pieniądze?

- Jak ci już mówiłem to ja cie zaprosiłem więc ja płacę- Odpowiedział Tom.

- Niech ci już będzie, proszę- Wyciągnełaś do niego ręke z 1 galeonem- Za shake- Uśmiechnełaś się.

- Zabierz to- Warknoł już Złośliwie Tom- Ja płace i nie masz mi za to oddawać tak robią przyjaciele- Odpowiedział z prawdziwym uśmiechem.

-Ale ja musze ci- Mówiłaś lecz Tom ci przerwał

- Zamknij się w końcu nic nie musisz czego tu nie zrozumiałaś przyjaciele nie muszą oddawać koniec tematu.- Powiedział wkurzony- I pij zanim Shake ci wyschnie- odezwał się jeszcze raz ale po chwili się zaśmiał.

-Okej Dziękuje Tom- Powiedziałaś uśmiechnięta- i następnym razem ja cię zabieram i ja płace-powiedziałaś szybko

- Jasne ale z tego co wiem to chłopak powinien płacić- Mruknoł pod nosem ale ty zrozumiałaś

- No racja ale ja płace a teraz pij, ponieważ jak to ty mówisz "zaraz shake ci wyschnie"- uśmiechnełaś się dumnie

Przez całe wyjście było miło i odziwo Tom nie był wredny....

Preferencje- Harry PotterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz