Pierwsze Spotkanie

27 1 0
                                    

Teras w głowie miałem tylko jedno ucekać ile sił w nogach ta bestja jusz mnie goni od dłuszego czasu boje się tylko jednego że mnie dopadne.

W tym samym momencie z moich myśli wydobyło mnie uderzenie ciałem o ziemie najwyrazniej podknołem się o kameń

T(Tobiasz) - *ugh*piepszony kamień

I nagle usłyszałme za sobim warczenie szybko się odwrudiłem i
Zobaczyłem tam ogromnego wilka ale coś było nie tak. Szybko zzasłoniłem twasz rękom

???? - GRRRRRRR

Kontem oka zobaczyłem że usiadł prze demnom i się wpatrywał co robie.
Nie powiem rze nie ale dziwnie wyglondał jak na wilka był 3 razy większy o demnie miał ludzkie dłonie
ale z futrem długi puszysty ogon i był cały szary oprucz brzuha i dolnej szczęki był białe.

Powolo odkryłem twasz serce mi waliło jak by mało zaras wyrwać sie z mojego cała w końcu coś powedzałem

T(Tobiasz) - czego o demnoe chcesz b-bestio!

W tej hwili usłyszałem jak ktoś krzyczy i prubuje coś znaleść ale co.

Spojrzałem na bestje była przestraszona na tychmiast ucekła jedynie co widałem to kurz ciągniący się za nią. Do tej pory byłem przestraszony nie wiem kompletnie co się stało.

Nagle usłyszałem głos mojego ojca

Ojciec-syu! Tutaj jesteś frzędze cię szukałam. Nic ci nie jest strasznie się trzęsiesz.

T(Tobiasz) - właśnie miałem spotkanie
Z ogromnym wilkiem...

Ciąg dalszy nastąpi.

_______________________________________

Hewo jak widzicie jestem nowa na wattoadzie i to jest moja pierwsza ksiąrzka mam nadzeje rze wam się spodoba dozobaczenia nastęonym razem :]

Przyjaciel czy potwór [zakończone] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz