Przypadek ... | PSxMR

Czy to prawda ?

Pov Maciek

Obudził nie telefon ze szpitala więc odebrałem :

Dzie-dzień dobry - powiedziałem
Dzień dobry,  pan Patryk  się już obudził , chce Pan przy- przerwałem mu
Już jadę- powiedziałem po czym wsiadłem do auta  i wyruszyłem do szpitala gdy już byłem na miejscu wbiegłem i szukałem lekarza gdy go znalazłem spytałem :

Dzień dobry gdzie leży Patryk Skóbel ? Co z nim ?!- spytałem zmachany
Dzień dobry,  jego stan jest stabilny , proszę za mną

Poszedłem za panią doktor która doprowadziła mnie do sali chłopaka wszedłem i podbiegłem do niego . Był pod kołdrą gdy nagle usłyszałem :

Może tobie uda Ci się z nim pogadać , z nami nie chce rozmawiać a gdy się wybudził schował się pod kołdrę .- powiedziała lekarka i wyszła

Hej Patryk...- powiedziałem cicho po czym chłopak szybko się odkrył i zmienił pozycję na siedzącą
Co ty tu robisz ? - spytał
No jak to co... znalazłem cię i-i-i-i się martwię o ciebie... - powiedziałem po czym zaczęły lecieć mi łzy , jedna po drugiej gdy nagle usłyszałem od chłopaka :
Czy to prawda?- powiedział cicho również zapłakany
Ale o co ci chodzi ? - spytałem i spojrzałem na niego
Że ci się podobam?... - spytał po czym spojrzał na mnie

_________________________________________

A nie tak prędko haha dziś a raczej jutro (wiecie 1, 2 te sprawy) wstawię kolejną rozdział aczkolwiek przepraszam  że są takie krótkie ale mam nadzieję że da się je czytać... wiecie to moja pierwsza książka i chce żeby była jak najlepsza...