Był 1 września. Dzisiaj o 11 express Londyn-Hogwart odjeżdżał ze stacji 9 3/4.
Harry, Hermiona, Ginny i Ron wstali o godzinie 8 rano. Był bardzo ładny dzień a poza tym wszyscy się cieszyli, że wracają do Hogwartu. Stwierdzili, że mają dużo czasu więc zamiast sie pakować i przygotowywać gadali sobie jak to super że wracają do swojej szkoły. O 9 przyszła do nich pani Weasley i oznajmiła, że zrobiła im sniadanie i maja przyjść je zjeść.
Po zjedzonym śniadaniu zaczęli pakować kufry, bo zapomnieli zrobic tego wczoraj a dochodziła już 10. Kiedy wszyscy byli juz spakowani była już 10:30 więc musieli się pospieszyć żeby zdążyć. Ale kiedy zeszli już na dół ze swoimi rzeczami to okazało się, że Krzywołap, kot Hermiony, gdzieś się podział. Więc zaczęli szukać kota, a kiedy juz go wreszcie znależli była już za 10 jedenasta.
Szybko tereportowali się na dworzec Kings Cross, tak, żeby mugole tego nie zauważyli. Zaczęli biec, aby zdążyć na peron. Kiedy byli już między peronem 9 i 10, wbiegli w scianę dzielącą te perony, i już byli na stacji 9 3/4.
Weszli do pociągu i chwilę później express Hogwart odjechał ze stacji. Nasi bohaterowie zaczęli szukać przedziału. Po chwili szukania, znaleźli przedział, w którym siedziała ich przyjaciółka, Luna Lovegood, więc postanowili się dosiąść.
-Cześć, Luna! Jak ci minęły wakacje?- zapytała Ginny.
-Bardzo dobrze, a Tobie?
-Tak samo- odpowiedziała i usiadła Ginny.
Chwilę potem pociąg odjechał z Londynu. Jechali przez kilka godzin, w tym czasie kupili słodycze od pani z wózkiem i przebrali się w szkolne szaty. Wszyscy zaczęli wychodzić ze swoich przedziałów i zaczeli iść w stronę zamku.
Był juz wieczór więc zamek wyglądał bardzo ładnie. Po około 20 minutach wszyscy uczniowie razem z Hagridem byli pod drzwiami zamku Hogwart. Weszli do środka i pokierowali się do Wielkiej Sali.
Wszyscy byli ciekawi kto będzie nowym nauczycielem obrony przed czarna magią.
Zdziwili się ponieważ nie zauważyli nikogo na miejscu w którym zawsze siedzieli nauczyciele tego przedmiotu. Luna poszła do stołu Ravenclaw, a reszta do stołu Gryffindoru.
Po ceremonii przydziału, profesor McGonagall, które teraz była dyrektorem szkoły magii, wstała i zaczęła swoją przemowę.
'Kochani uczniowie, witam was w nowym roku szkolnym. Pierwszoroczni nie wiedzą, ale wstep do Zakazanego Lasu jest, jak mozecie się domyślać, jest zakazany. Chciałabym Wam również powiedzieć, że nowa profesor Obrony Przed Czarna Magia, nie mogła sie pojawić na rozpoczęciu roku, więc poznacie ją na lekcjach. Resztę nauczycieli wiekszość z Was już zna, ale ich przedstawię.
Później juz nikt jej nie słuchał. Po chwili jedzenie pojawiło się na stołach i wszyscy zaczeli jeść.
Po posiłku, prefekci zaprowadzili wszystkich do pokojów wspólnych ich domów.
Wtedy, Ginny i Hermiona poszły do dormitoriów dziewczyn, a Ron i Harry do dormitoriów chłopców. Wszyscy byli juz zmęczeni, więc zaraz potem zasnęli.
* * *
Cześć! W końcu przychodzę z kolejnym rozdziałem. Wydaje mi się, że jest troche nudny, ale w kolejnym, dowiemy się kto jest tym tajemniczym profesorem, więc bedzie ciekawiej. Jeśli juz tutaj jesteście, było by mi bardzo miło jakbyście zostawili coś po sobie zostawili.
A teraz do nastepnego,
Zuza
454 słowa xx
CZYTASZ
Harry Potter- Co Się Działa Dalej? | Zawieszone
Fanfic"Drodzy uczniowie, jutro będzie wojna. Dużo osob umrze. Ale, kto umrze to umrze i trudno"