*wstali o 8:24*
C-kurwa idziemy dzisiaj do szkoły?
P-kochanie mamy na 10 2 lekcje są odwołane
B-no właśnie dalnie haha
O-kochanie klekam tu teraz przed tobą i chce się ciebie zapytać zostaniesz moja żona na dobre i na złe?
*blanka ma łzy w oczach i patrzy na core *
C-nie patrz na mnie nie zdecyduje za ciebie
B-tak
*Olivier wzia ja na ręce i zaczęli się całować a że cora nie lubi na to patrzeć to się zrzygala *
B-o boże sorry zapomniałam
*Paweł trzymał jej włosy a cora obrzegala mu buty *
P-nic się nie stało
C-przepraszam ja idę do łazienki umyć twarz i zęby
P-ja też idę umyć buty
C-to choć
*zauważyła że nie ma cory to dalej zaczęli się całować *
B-dobra cora idzie
O-no widzę hahah
P-już jest git cora?
C- no hahha ja nie wiem ale jak my się całuję y to nie rzygam ale jak oni się caluja to rzygam hahahha
B-ale ty przyjebana jesteś haha
C-tak jak ty hahha
P- ludzie chcecie obejrzeć coś na nenetfix?
O, B, C-nie no co ty musimy do szkoły iść
P-cora kochanie masz rozciętą nogę nie możesz iść do szkoły
O, B-no właśnie nigdzie nie idziesz nie wypuscimy cię
C-bosze kocham was haha ale ciebie Paweł najbardziej *zarumienila się *
P-ja ciebie też *pocałował ją w czoło *
C-a wy nie idziecie do szkoły
O, B, P-nie zostawimy cię samej
O-a po 1 jutro moje urodziny 18 więc się trochę upijemy a teraz obejrzymy np. Jakąs komedie
C-ok
*oglądaja komedie i był śmieszny moment i każdy się zaśmiał a cora się Poplakala że śmiechu i nagle ktoś zapukal a to były jakieś dwie typy *
C-ej to jakieś 2 dziewczyny wydaje mi się że to Amanda i nikola
P-to otwórz a a ja z Olivierem się schowam
C-ale stój z nimi jest jakiś chłopak dość wysoki to jednak nie one
P-to ja otworzę a ty idź do kibla z blanka i się schowaj
*zawołała cicho blanke pocichu*
B-co jest?
C-tam stoi amanda i nikola chyba i jakiś chłopak chodź do kibla bo Paweł i Olivier otworzą
B- to chodź
*Paweł i Olivier otworzyli a one się zaczęły rozbierać, cora i blanka usłyszały jak chłopaki mówią nie i szybko wyszły *
B, C-wy zajebane szmaty kurwy jebane nie wstyd wam wy jebane dziwki?
One-skąd wy się tu wzielyscie kurwa?!
B, C-trochę grzeczniej dziewczyneczki
*cora i blanka zajebaly im obydwun w ryj z Pięści one wypadły przez drzwi a cora trzasnela drzwiami *
B-a ty kurwa Olivier nie umiesz jej odepchnac co widoczki fajne miałeś nie?
O-ale kochanie *blanka uderzyła go w twarz *
B-nienawidze cię
*Olivier przytulil Ja na chama*
O-przepraszam rozumiesz ja ją idpychalem ale nie bije się dziewczyn on się na mnie zaczęła rzucać rozumiesz przestań mnie oskarżać ja cie kocham i bym cie nie zdradził
B-to czemu na nią patrzyłeś?
O-nie patrzyłem miałem zamknięte oczy to nie widziałem co robię zaczołem popychać to co było przedemna
B-daje ci ostatnia szansę jak jeszcze raz tak zrobisz już Ci nie wybacze
O-dobrze przepraszam a mogę cię przytulić jesteś moją żoną i kocham cię całym sercem
B-ja ciebie też
*cora zaczęła z łzami pchać Pawła *
C-jak mogłeś? Kocham cię a ty takie rzeczy robisz dlaczego hmm co ja ci zrobiłam jeszcze na nią patrzyłeś co przyznaj się?
P-tak ale wiesz czemu bo ta szmata zaczęła mi oczy otwierać rozumiesz kocham tylko ciebie i nikogo innego dla mnie jesteś tą jedyną i nikt cię nie zastąpi rozumiesz nigdy bym cie do tego stopnie nie zranił nie potrafił bym zabardzo cię kocham rozumiesz jesteś tylko ty i nikogo innego nie ma*mówi z płaczem *
C-to dlaczego tej suki nie odepchneles jestem tą jedyną tak to jak bym była to byś się nie dał rozumiesz?
P-rozumiem ale kurwa nie chce cie stracić przez taką szmate z ulicy co miałem ją uderzyć
C-nie ale mogłeś ja odpychac
P-nie widzalas całej akcji zapytaj się Oliviera że ja odpychalem
C-ale jaka mam mieć pewność
P-ale dlaczego mi nie wierzysz
C-ale jak mam ci uwierzyć kurwa
P-wiesz jak to było one weszły i zaczęły się rozbierać ja z Olivierem się odwrucilismy i zamknelismy oczy one nas odwrucily i zaczęły jak jakieś dziwki tańczyć zaczęły się do nas dobierać odpychalismy ich i mówiliśmy im że nie kochanie uwierz mi proszę
O- cora naprawdę tak było przysięgam ci na blanke która bardzo kocham
C-dobra Paweł ale nie rób mi tego więcej bo zrobię coś owiele gorszego *powiedziała z płaczem *
P-nie płacz już *otarł jej łzy *
C-Paweł potrzebuje chwili samej zostaw mnie samą idę do łazienki nie wchodź tam
P-dobrze
*cora poszła do łazienki wzięła żyletke i się pociela strasznie płakała przypominała sobie wszystko *
-cora w myślach, kocham go ale chce już o tym zapomnieć wole się pociąć -
*cory nie było już z 20 min Paweł się martwił po mimo jej zakazu wszedł z Bianka i z Olivierem *
B-kurwa cora co ty zrobiłaś
C-przepraszam ale musiałam *mówi z płaczem a jej ręka była cała w krwi *
P-wstan choć
C-po co
P-choć
C-jak już muszę to pujde
P-daj mi rękę *wzia pasek i zacisną rękę polal jej rękę woda utlwniona zabandarzowal i zaniusl na łóżko *
P-idz spać ja się położę obok ciebie a wy też idźcie już spać żeby jej nie rozpraszac proszę
B-ok ale poczekaj *Przytuliła core i powiedziała - masz wydobrzec *
O-no cora wydobrzyj
*Paweł położył się obok niej dał jej głowę na jego klate pocałował ją w czoło odciagną włosy cory i poszli spać Olivier i blanka też poszli spać, cora zaczęła krzyczeć przez sen - nie proszę nie zostaw nie proszę - Paweł sie przebudzil przytulil core i powiedział - cora uspokuj się jestem obok ciebie nie zostawię cię nie bój się, cora się uspokoiła na drugi dzień Olivier miał urodziny *
CZYTASZ
miłość ale nie miłość
Misterio / SuspensoTa chistora będzie o 4 nastolatków którzy byli w sobie skrycie zakochani pierwsza parą nastolatków która się w sobie zakochała to była Bianka o bardzo pięknych niebieskich oczach i krótkich włosach tak gdzieś do łokciów a jej crash Olivier miał locz...