*dzisiaj środa mam na 9:35 nie chce mi się iść do szkoły mam w plecaku końcówkę wódki i ramę papierosów zapytam się na grupie czy idą na waksy *
*grupa*
C-siema mordki idziecie na wagary dzisiaj
P-no ja idę bo mi się w budzie nie chce siedzieć
B-ja też idę
O-jak wszyscy to ja też
C-to gdzie się spotykamy bo mam końcówkę wódki i ramę jestem przygotowana a ktoś z was coś ma?
B-ja mam whiski od ojca
P-ja mam marichuane
O- ja mam całą wódkę i 2 papierosy
C-no to zajebiscie to gdzie się spotykamy na opuszczonym?
P-no ok ja już wychodzę naura
O-naura
B-siema
*na opuszczonym jest cora i Paweł *
C-siema *przybiła pione*
P-siema *przybil piine
C-napijesz się że mną końcówkę tej wódki?
P-no dawaj bo kurwa napil bym się
*wyciąga wódki było do połowy *
C-masz kieliszki?
P-nie mam kurwa zapomnialem wziąść z chaty to poczekajmy na nich może oni będą mieli
*najpierw przyszedł Oliwie przywitał się itp a potem przyszła blanka *
C-Olivier albo blanka macie kieliszki bo ten przyjeb nie wzią?
B-ja mam kubki ale to na whyski
C-a ty Olivier masz?
O-kurwa ja zawsze mam wyciąga 4 kieliszki
*wszyscy zaczęli się cieszyć *
C-najpierw wódka a potem whyski a ma ktoś popite?
B-ja mam jakąś niebieską orążade
O- ja mam pepsi małą
P-ja mam tymbarka
C-no a ja mam energetyka to czym popijamy?
B- orążadą?
*wszyscy się zgodzili
C- ja polewam
B-nie ty nie polewaj bo jak ty polewasz to ja się upijam
P-no ja też kurwa
O- ja tym bardziej lepiej ja poleje
C- no okej*powiedziała z zazenowaniem*
B,P,O- żartuję polewaj tylko nas nie upij *wszyscy wpadli w śmiech i nagle przyszedł bianki były cora wstała pierwsza i jak zawsze zaczęła się sapac*
C- co ty tu kurwa robisz *doszedł jeszcze cory były Michał i oskar jeszcze brat Oskara sebastian*
Osc-uhuhu jakie sztuki
C-nie pozwalaj sobie za dużo popchnela go *i odrazu podszedł Paweł *
*Oskar zaczą ja po twarzy dotykać i chciał ją pocałować ale Paweł podszedł i Walną go z Pięści w twarz *
C- Paweł przestań proszę bo źle się to skończy
P- nie będzie ciebie cwel dotykał
M-ooo moja śliczna blanka
B-nie podchodz do mnie
M-zastanowię się
*wzia ja za Biodra i przyciągną do siebie *
M-i co teraz zrobisz?
O- właśnie to *Walną go w twarz on upadł i zaczą go kopać *
B-nie Olivier przestań
*Olivier podszedł do zaplakanej banki i przytulil i wytarl łzy i powiedział - nie płacz wszystko będzie dobrze
Wracając do Pawła i cory
C-ale naprawdę nie trzeba dała bym radę *oskar wstał i popchna core *
Osc-ty szmato zajebana
P-jak ty powiedziałeś *podszedł do niego bardzo blisko *
Osc-tak jak mogę
P-nie możesz *zaczą bić Oskara oni wszyscy Spierdolil a Olivier i Paweł na koniec *krzykneli wypierdlac stąd*
C-Paweł nic Ci nie jest? *popatrzyła na jego przcieta wargę *
P-nie nic mi nie jest
C- czekaj wezmę kawałek chusteczki i poleje wódka i co przemyje
*wzięła chusteczek i przmyla *
O-dobra chodzmy pić
B, P, C- no już idziemy
*napili się za swoje zdrowie, po godzinie wypili już wszystko, cora bardzo się upila i blanka tak samo ale Olivier i Paweł wypili o dużo mniej od nich i nie upili się tak bardzo *
C- S-słuchajcie ja idę spać *Położyła się na kolanach Pawła i tak jak leżała tak Zasnela *
B- o kurwa nie ma spania *zaczęła wymiotować, usiadła n kolanach Oliviera i oparła się o jego reke i Zasnela *
O- no Pawle one są jak małe dzieci zawsze jak pijemy one mają zgon a my ich pilnujemy
P-mordo ale to dobrze
O- no bo przynajmniej możemy je przytulić wiesz ze ja się zakochałem w biance
P- no wiem a ja się zakochałem w corze
O- dobra wejzmy je na ręce i chodźmy do tego domku bo ty zimno
P- no w chuj pizga to idziemy
*wzieli ich na ręce i poszli do domku który kiedys zbudowali im rodzice, położyli ich na łóżku a oni poszli zrobić sobie ciepła cherbate *
O- my chyba mamy tylko taka dobra głowę haha
P-no bo zawsze jak my pijemy to jestesmy wcieci ale wiesz też jest tak że to one zawsze chleja więcej niż my
O- noo
*cora i blanka zeszły na dul do nich *
C- a wy co obgadujecie nieładnie tak wszystko słyszeliśmy
B- no wszysciutenko
*Paweł i Olivier się zarumienili *
O, P- chodźcie usiąść na chwilę
B, C- okey
P- cora muszę Ci to wreszcie powiedzieć
C- slucham cię?
P- wiesz bo ja... Chyba *zaczą się jakac*
C-mów spokojnie
P- ja się w tobie zakochałem, kocham się w tobie od roku *cora nie wiedziala co ma powiedzieć, przybliżył się do niego i pocałowała *
C- też cię kocham
*wracając do oliwiera i balanki *
O- blanka możesz usiąść obok mnie
B-no już idę tylko cherbate wezmę
*wzięła cherbate i usiadla obok niego*
B-no co jest?
O-słuchaj nie wiem jak ci to powiedzieć
B-ale co?
O-słuchaj podobasz mi się od 1 klasy gimnazjum*powiedzial z niepewnością*
B-też muszę Ci coś powiedzieć, też zakochałam się w tobie
*Olivier przysuną ja do siebie i Pocałował *
O-kocham cię
B-ja też
P-no, no mamy nową parę
O-ja też widzę że ktoś tu coś ukrywa
P-no jesteśmy razem
C-no powiedzieliśmy sobie wszystko
*wyszli z domku i rozeszli się do domu *
CZYTASZ
miłość ale nie miłość
Gizem / GerilimTa chistora będzie o 4 nastolatków którzy byli w sobie skrycie zakochani pierwsza parą nastolatków która się w sobie zakochała to była Bianka o bardzo pięknych niebieskich oczach i krótkich włosach tak gdzieś do łokciów a jej crash Olivier miał locz...