Jm pov.
Następnego dnia musiałem się bardzo śpieszyć, bo obudziłem się 10 minut przed przyjazdem mojego autobusu na przystanek, a z racji, że na piechotę mam do przystanku 8 minut ubrałem szybko czarne dżinsy, białą za dużą koszulkę, którą wsadziłem w spodnie i bluzę, bo dzisiaj miało być trochę zimniej.
Złapałem szybko plecak i pobiegłem niczym Usain Bolt na zawodach.Po 5 minutach byłem już na miejscu i usiadłem zdyszany czekając na autobus.
Nie musiałem długo czekać, bo już po chwili stał przede mną duży autobus, wszedłem do środka, kupiłem bilet i usiadłem na miejscu.
Wyciągnąłem słuchawki oraz telefon po czym włączyłem jedną z piosenek, które ciągle miałem w głowie. -Hello is this bad bitch number? - mruknąłem pod nosem słuchając piosenki. Spojrzałem w okno wczuwając się w piosenkę, poczułem się trochę jakbym był w edicie, którego wyobrażałem sobie w głowie.Parę minut później byłem na miejscu, wysiadłem z autobusu i poszedłem w stronę szkoły, nałożyłem kaptur bluzy na głowę, bo nie chciałem, żeby ktoś wiedział, że to ja, bałem się, że ktoś zacząć mnie wyzywać, bo "nie jestem Koreańczykiem".
Szedłem szybko pod swoją klasę, aż nagle w kogoś wpadłem, bałem się podnieść głowę, ale ostatecznie to zrobiłem, bo musiałem przeprosić, żeby nie mieć problemów. -Przepra- Yoongi?-A mnie to nie przeprosisz? Gdzie tak lecisz - otrzepał się z niewidzialnego kurzu i spojrzał na mnie.
Uśmiechnąłem się do niego. - Cieszę się, że to na ciebie wpadłem, a nie na kogoś innego. Nie idziesz do klasy? Za 10 minut zaczyna się pierwsza lekcja.
-Musze iść oddać kilka książek do biblioteki, zaraz tam do was przyjdę. - Mówiąc to wyminął mnie i zaczął iść w stronę biblioteki.
Kurcze nie chcę tam iść sam bez niego, jeszcze znowu zrobię coś głupiego i będą się ze mnie śmiać.. -Idę z tobą! - krzyknąłem i pobiegłem za nim po chwili dorównując mu kroku. -Jak się spało?
-Hm? - Spojrzał na mnie niezrozumiale.
-Jak ci się spało? W nocy? Bo spałeś, prawda?
-Aa, tak spałem. Spało mi się.. normalnie, tak jak zawsze, a tobie?
-Dobrze, ale trochę nie mogłem zasnąć na myśl, że dziś tu wrócę.
-No i po co ten stres? Wszystko będzie dobrze nie martw się.
Spojrzałem na niego. - Tak myślisz?
-Tak myślę. - Powiedział otwierając drzwi do biblioteki.
-Mam nadzieję..
。。。
Wybaczcie moi drodzy, że tak długo na mnie czekaliście, ale już wróciłem
Miłego dnia
CZYTASZ
Classmate [yoonmin]
FanfictionJimin po wielu latach wraca z rodzicami do Korei. Jako iż chodził do szkoły w Japonii oraz tam mieszkał, nie zna nikogo z Korei. Yoongi to najpopularniejszy chłopak w szkole oraz najbardziej lubiany. Co jeśli nikt nie polubi Jimina, mało tego wszys...