mieliśmy w garści czas
za dużo
jak na dwoje ludzimieliśmy siebie
wciąż za mało
znowu dosyćposiadaliśmy wspólną chemię
bez miłości
pożądania
czyste związkichorowałam
a ty ze mnąja na złośliwego raka
ty na nędzna codzienność
mieliśmy w garści czas
za dużo
jak na dwoje ludzimieliśmy siebie
wciąż za mało
znowu dosyćposiadaliśmy wspólną chemię
bez miłości
pożądania
czyste związkichorowałam
a ty ze mnąja na złośliwego raka
ty na nędzna codzienność