Rozdział 2

341 25 10
                                    

Sero pov:

Gdy się obudziłem miałem dość dobry humor, cieszył mnie fakt, że wczoraj dziewczyna właśnie ze mną postanowiła wracać, w końcu mogła powiedzieć, że nie chce gadać, że zadzwoni do kogoś innego jednego ze swoich przyjaciół, a jednak wybrała mnie. Zszedłem na dół by zjeść śniadanie, pozwoliłem sobie dziś pospać trochę dłużej niż w tygodniu więc rodziców już nie było w domu. Przygotowałem sobie sok z pomarańczy i tosty z szynką, zabrałem posiłek, usiadłem przy stole i włączyłem na chwile telewizor by sprawdzić czy coś ciekawego leci, jednak skończyłem jeść, a w telewizji nic nie znalazłem. Postanowiłem wziąć prysznic, schowałem naczynia do zmywarki i udałem się do swojego pokoju po czyste ubrania, wybrałem dresy i koszulkę co nie różniło się bardzo od mojego nocnego zestawu ale zawsze było świeże. Gdy wyszedłem z łazienki, chwyciłem telefon i położyłem się na zaścielonym łóżku.

Masz dwie wiadomości.

Zauważyłem powiadomienie po odblokowaniu telefonu, kliknąłem od razu w wiadomości.

Od Alien Queen:

Jak tam Hanciu twoja przyszła dziewczyna?? Coś się zmieniło?

Od Kiri:

Zmiana planów spotykamy się jednak o 16.00, w razie co poczekamy!

Do Kirishimy odpisałem od razu, po prostu potwierdzając, że będę. Ale co miałem odpisać Ashido. Czy coś się zmieniło? Sam fakt, że rozmawialiśmy to już duża zmiana ale czy dziewczyna nie zacznie zaraz wymyślać sposobów żeby nas zeswatać. Pewnie tak. Nie mówię, że bym nie chciał ale jeśli ma do czegoś dojść, niech dojdzie do tego samo.

Do Alien Queen:

Ash... przestań.

Od Alien Queen:

Dobra, dobra! Widzimy się o 16.00 :P

No tak widzimy się.. Mam nadzieję, że nie będzie męczyć mnie o to. Mieliśmy się spotkać o 18.00 dwie godziny szybciej to duża różnic. Ciekawy jestem co się zmieniło ale pewnie dowiem się tego na miejscu.

Chwilę po 15.00 zacząłem się przygotowywać, ubrałem czarne lekko dopasowane jeansy, czarną koszulkę i żółtą bluzę. Zostało mi 10 minut do wyjścia, oczywiście na szybko odpaliłem Instagrama, żeby zająć się czymś przez ten czas. Przejrzałem story najbliższych znajomych; Mina zdjęcie z poszukiwań stylówki na spotkanie, Kaminari zdjęcie kawy i croissanta, a Kirishima poranną siłownie z Bakugo, zaraz po czerwonowłosym włączyło mi się story czarnowłosej dziewczyny jedno zdjęcie na którym się uśmiecha, w lekkim makijażu i pofalowanych włosach, a drugie... drugie z jakimś wydającym się lekko starszym od niej chłopakiem w lustrze. Oboje byli ładnie ubrani. Może randka? Nagle jakoś zrobiło mi się smutniej. Oczywiście dziewczyna mogła mieć chłopaka, to nie było nic dziwnego była śliczna na pewno wiele osób się nią interesowało. Spojrzałem na zegarek, powinienem wyjść 5 min temu no tak ... Szybko ubrałem buty, kurtkę, szalik i wyszedłem jednak jakoś nie śpieszyłem się, szedłem powoli ostatecznie docierając na miejsce 10 minut po czasie.

-No hej! - Przywitała mnie Mina, gdy wraz z Eijiro wszedłem do pokoju, a zaraz za nią pozostała dwójka.

-Hej! - Odpowiedziałem, zdjąłem jeszcze bluzę bo w mieszaniu chłopaka było dość ciepło, a w pokoju w którym znajdowało się 5 osób to już w ogóle i usiadłem obok Denkiego na podłodze opierając się o ścianę. Obok mnie pojawiła się od razu Mina z oczami oczekującymi jakieś porywającej historii - Ash nie mam chęci. - Odpowiedziałem, a dziewczyna spojrzała na mnie bardziej poważnie, pocałowała mnie w policzek i wróciła na swoje miejsce na łóżku. Nie byłem zdziwiony zdarzało się jej to robić, czułem że zrozumiała, mój brak chęci.

Bohater / Sero Hanta (zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz