Hejka żabsony, dzisiejszy rozdział jest dodatkowy oraz pisany w imieniu Nagito...mam nadzieję że lament który napisałam spodoba się komuś ahaha"lament szczęściarza"
Nadzieja w miłości oddana.
Nadzieja królową lustrzanych serc została.
Kiedy jego zawstydzone oczy, kiedy rzeczywistość w sądzie stoi, i morderczą wzywa
karę-- ja stoję i patrzę.
Przyglądam się twoim działaniom, śledzę twoje myśli, jednak ty widzisz innych.
Uśmiechem zakrywam twarz, nadzieją wzywam czyny, nie zostałeś jeszcze sam, będziemy tylko ty i ja.
Lecz ty odtrąciłeś moje zaczepki, odtrącając moje prawdziwe "ja".
Zostałem sam patrząc na zapłakaną twarz.
Zapomniany jak rzecz zwaną śmieciem. (zawsze nim byłem)
Umieram wiedząc iż byłem daleko od ciebie.Mam nadzieję że taki odpowiednik rozdziałów, przyjmie się tak dobrze jak zwykle (。ノω\。)
CZYTASZ
"Zostań moją nadzieją" ||komahina||
Casuale!!!PORZUCONE!!! K O M A H I N A (nic dodać, nic ująć)